Ze zdobytych przez TVN24 informacji wynika, że część humanistyczną gimnazjaliści mogli poznać już parę godzin przed rozpoczęciem egzaminu w internecie.
Przewodniczący Centralnej Komisji Egzaminacyjnej powiedział w rozmowie z TVN24, że policja sprawdza teraz możliwość wycieku testów gimnazjalnych. Poinformował też, że sygnał o wycieku otrzymał dziś o godzinie 15.10, już po zakończeniu egzaminu.
Plik zawierający arkusz testowy wraz z odpowiedziami został umieszczony w serwisie speedyshare.com - platformie umożliwiającej internautom zamieszczanie własnych plików. Jak wynikało z informacji w serwisie, zamieszczono go we wtorek po godzinie 21.
Policja bada, czy rzeczywiście ktoś zamieścił plik przez rozpieczętowaniem testów oraz to, czy rzeczywiście był tam plik z testem.
Niewykluczone, że test z części humanistycznej zostanie powtórzony.
Od godziny 21.00 plik nie był już dostępny w internecie, jednak policja zna już numery IP komputera, z którego go umieszczono. Pierwsze ustalenia powinny być znane w czwartek rano.