MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tir wbił się w ich dom [szczegóły, poinformuj nas o niebezpiecznych miejscach]

Dariusz Nawrocki, Dominik Fijałkowski tel. 52 357 22 33
fot. Dariusz Nawrocki
- Niech nam wreszcie zrobią tę obwodnicę! - prosi ze łzami w oczach mieszkanka Markowic. Gdyby wczoraj rano nie poszła do pracy, zmiażdżyłaby ją ciężarówka. Wpadła do jej pokoju. Obok spały dzieci.

Forum

Tir wbił się w ich dom [szczegóły, poinformuj nas o niebezpiecznych miejscach]
fot. D. Nawrocki, infograf. J.Chamier-Gliszczyński

(fot. fot. D. Nawrocki, infograf. J.Chamier-Gliszczyński)

Forum

Znasz niebezpieczne miejsca? Poinformuj nas o nich.

Piątek, 7 rano. 46-latek spod Zduńskiej Woli mknął tirem drogą krajową nr "25" od strony Inowrocławia. Wjechał do Markowic. Minął znak ograniczający prędkość do 40 kilometrów na godzinę. Stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na lewy pas jezdni. Wbił się w stojący na łuku drogi dom. Zmiażdżył stojące pod oknem łóżko, w którym chwilę wcześniej leżała właścicielka mieszkania. W pokoju obok spały jej córki w wieku 14 i 16 lat. Ze snu wyrwał je potężny huk. Dziewczyny mocno to przeżyły. Policjanci we współpracy ze strzeleńskim gimnazjum zorganizowali dla zszokowanych dziewczyn pomoc psychologiczną.

Szczęście w nieszczęściu
O dużym szczęściu może mówić kierowca tira. - Skończyło się jedynie na rozległych potłuczeniach. Mężczyzna trafił do szpitala, skąd po kilku godzinach został zwolniony do domu - opowiada Tomasz Rybczyński, rzecznik prasowy mogileńskiej policji. Policjanci wlepili mu 400 zł. mandatu. Uznali bowiem, że kierowca jechał zbyt szybko.

Budynek jest stary, ale najwyraźniej wytrzymały. - Szczęście w nieszczęściu, że tak to się skończyło. Kawałek dalej jest ściana poprzeczna. Gdyby została naruszona, mogłoby dojść do katastrofy - mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Maciej Matuszkiewicz.

Właścicielka mieszkania przyjęła nas ze łzami w oczach. Czeka ją remont. Siedzi w kuchni i przez ogromną dziurę w ścianie obserwuje śmigające drogą samochody.

W ciągu ostatnich pięciu lat aż trzy tiry otarły się o ten dom. Nikt nie liczył samochodów, które wylądowały w ogródku oddzielającym drogę od budynku. Jedna z sąsiadek nie ukrywa, że od lat nie śpi już w pokoju z oknem na "krajówkę". - Po prostu strach. Człowiek boi się o swoje życie. Na szczęście, jeszcze nikt tu nie zginął - wyznaje.

Lekiem są obwodnice
Takich niebezpiecznych miejsc, jak to w Markowicach, w Kujawsko-Pomorskiem jest bardzo dużo.

- Kiedyś stawialiśmy w nich "czarne punkty", ale wcale nie wpływały one na zmniejszenie liczby wypadków - tłumaczy Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Czarne punkty zastąpiła więc dwa lata temu akcja "Drogi zaufania". Podczas corocznego przeglądu tras wyznaczane są najniebezpieczniejsze miejsca. - Budujemy tam wysepki spowalniające, montujemy mrugające znaki drogowe oraz maszty fotoradarowe, dzięki którym wielu kierowców zdejmuje nogę z gazu - dodaje Okoński.

Poszerzenie szos często jest niemożliwe, bo ograniczają je zabudowania. - Skutecznym sposobem jest budowa tras ekspresowych i obwodnic. W przyszłości liczba aut przejeżdżających przez Markowice będzie o wiele mniejsza. Pomiędzy wsią a Strzelnem będzie bowiem obwodnica Inowrocławia. Budowę rozpoczynamy w przyszłym roku - podkreśla rzecznik drogowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska