TKH Nesta Toruń przed ligowym weekendem

Dla torunian pięć ostatnich pojedynków w pierwszej rundzie Polski Ligi Hokejowej nie ma już praktycznie większego znaczenia. Ostatnie porażki ze Stoczniowcem Gdańsk i zwłaszcza z Naprzodem Janów niemal do zera zredukowały szanse TKH Nesty na awans do czołowej szóstki. Podopieczni Tomasz Rutkowskiego potrzebowaliby cudu, a więc kompletu pięciu zwycięstw. A przecież oprócz trudnych meczów weekendowych mają przed sobą jeszcze trudniejsze pojedynki z GKS Tychy i Cracovią oraz wyjazd do Sanoka. Nawet zwycięstwa w obecnej sytuacji mogłyby nie wystarczyć, bo potrzebne byłyby jeszcze porażki Naprzodu, Podhala Nowy Targ i Jastrzębia, które są najbliższej szóstego miejsca.

Torunianom pozostaje więc walczyć o jak najkorzystniejsze miejsce przed drugim etapem rozgrywek. Brak miejsca w szóstce jeszcze niczego nie przekreśla, bo najsłabsze cztery drużyny PLH i dwie czołowe z I ligi będą wspólnie rywalizowały o dwa miejsca w play off. Zaczną o prawda od zerowego dorobku, ale formę na te mecze warto budować już teraz.

Dziś TKH Nesta zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. W Toruniu obie drużyny stoczyły wyrównany pojedynek, a lepsi minimalnie okazali się goście (4:3). Sosnowiczanie chcą w tym roku powalczyć o finał PLH i na razie wiedzie im się całkiem nieźle. W ostatnią niedzielę co prawda przegrali w Jastrzębiu 4:7, ale wcześniej zwyciężyli w siedmiu z ośmiu kolejnych spotkań. Gwiazd w składzie Zagłębia jest sporo, ale toruńscy obrońcy muszą uważać przede wszystkim na Vladimira Lukę, który jest najskuteczniejszym strzelcem PLH.

Spore ambicje mają także w Jastrzębiu, które w niedzielę przyjedzie na Tor-Tor, ale tam sytuacja była dokładnie odwrotna niż w Sosnowcu. Poważnie wzmocniona drużyna spisuje się jak dotąd bardzo przeciętnie. Przed niedzielnym zwycięstwem Zagłębie JKH przegrało pięć spotkań z rzędu, w tym trzy na własnym lodowisku. Wygrana z sosnowiczanami poprawiła nastroje w klubie, ale drużynę czeka zapewne ciężka walka z Podhalem i Naprzodem o pierwszą szóstkę. W składzie Jastrzębia zobaczymy m.in. Bartosza Dąbkowskiego, który od poprzedniego roku był podstawowym obrońcą TKH.

Dwóch hokeistów TKH Nesty ma szanse zagrać w reprezentacji Polski do lat 20 w meczach z Łotwą. Towarzyski dwumecz zaplanowano w Sosnowcu 6-7 listopada, cztery dni wcześniej na lodowisku Zagłębia rozpocznie się zgrupowanie polskiej kadry. Trener Mieczysław Nahuńko powołał na nie 28 hokeistów. W podstawowym składzie znaleźli się dwaj torunianie: bramkarz Krzysztof Bojanowski i napastnik Piotr Winiarski.

Niedzielny mecz TKH Nesta - JKH Jastrzębie rozpocznie się o godz. 19