Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TKH Nesta zaczyna walczyć o utrzymanie?

(jp)
fot. Lech Kamiński
Czwartek - wyjazd do Sanok, piątek - mecz z KH, sobota - pojedynek z KTH Krynica. Torunianie muszą wygrać choć raz, żeby liczyć się w walce o play off.

Choć w drugim etapie rozgrywek minęły raptem cztery kolejki sytuacja TKH Nesty już jest fatalna. W gronie słabszych drużyn torunianie na razie zdołali (i to dopiero po dogrywce) I-ligowca z Krynicy. Do rozstrzygnięcia batalii o dwa miejsce w play off pozostało co prawda jeszcze ponad dwadzieścia spotkań, ale trudno znaleźć nadzieję. Przede wszystkim dlatego, że torunianie grają z meczu na mecz coraz słabiej. Pierwszą rundę zwieńczyli świetnym meczem i dogrywką z mistrzem Polski z Krakowa, a zaledwie dwa tygodnie później nie potrafili strzelić jednej bramki beniaminkowi z Oświęcimia. W efekcie TKH Nesta ma w tej chwili bliżej do spadku z ekstraklasy niż do gry w play off.

Wracają w komplecie?

Można się łudzić, że straty są jeszcze do odrobienia, ale chyba czas zacząć to robić. Okazja jest dobra, bo w ciągu dwóch dni torunianie rozegrają dwa mecz. W czwartek wyjechali do Sanoka, gdzie dziś zmierzą się z miejscowym KH. Po meczu przeniosą się z kolei do Krynicy, gdzie kolejny pojedynek rozegrają już w sobotę.

Największym zmartwieniem trenera Tomasza Rutkowskiego są braki kadrowe w zespole. W Sanoku na pewno nie zagrają jeszcze Arkadiusz Marmurowicz, Bartłomiej Talaga i Bartłomiej Bomba, którzy zostali zawieszeni na dwa mecze za bójkę w Gdańsku. Być może wystąpi chory ostatnio Jermo Porthen. W Krynicy toruńska drużyna powinna już zagrać w komplecie.

- Najważniejszym naszym celem w tej chwili musi być przywrócenie optymalnego składu. Mamy w zespole zawodników, którzy jeszcze rok temu prawie wcale nie grali w lidze, a teraz muszą brać na siebie odpowiedzialność za wynik. W sobotę czeka nas bardzo ciężkie spotkanie w Sanoku, w Krynicy powinno być już lepiej, bo wróci trzech zawieszonych hokeistów. Nie mamy żadnych problemów poza kadrowymi i jeżeli one się skończą, to stabilna gra znowu powróci - przekonuje trener Rutkowski.

Sanok zaczął wygrywać

Trudniejszym rywalem z pewnością będzie dziś KH Sanok. Najsłabsza drużyna PLH po pierwszym etapie teraz ma już na koncie dwa zwycięstwa. We wtorek na własnym lodowisku ograła faworyta grupy słabszej Stoczniowca Gdańsk, czym pokazała, że będzie się liczyć w walce o dwa miejsca w play off. KTH Krynica ma na razie w dorobku jeden punkt za dogrywkę w Toruniu. Dwa kolejne mecz I-ligowiem przegrał już zdecydowanie z KH i Unią Oświęcim (bilans bramek 3:15).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska