GKS Tychy - TKH
3:2 (2:0, 0:1, 0:1, d.1:0)
Bramki: 1:0 Sarnik Jakes (1), 2:0 Justka Gonera Gawlina (1), 2:1 Jastrzębski Wieczorek (28), 2:2 Buril Dąbkowski Bomastek ; 5/4 (44), 3:2 Garbocz Sarnik (65)
TKH: Plaskiewicz Dąbkowski, Buril; Bomastek, Mravec, Do©ga
Cychowski, Kubat; Koszarek, Musil, Marmurowicz R. Fraszko, Koseda; Jastrzębski, Dzięgiel, Wieczorek oraz P. Dalke, Chrzanowski, M. Kuchnicki
Po pięćdziesięciu trzech sekundach gospodarze mieli już dwie bramki przewagi.
- Pierwsza bya zasugą Piotra Sarnika, który otrzymał podanie na linię niebieską rywala i urwa się obrońcom, wykańczając akcję sam na sam strzałem między parkanami. Za chwilę z kolejnego gola mógł się cieszyć Mariusz Justka.
środkowy GKS zmienił tor lotu krążka po uderzeniu Sebastiana Gonery. Guma wylądowała w okienku. Pierwsza zmiana bramka, druga zmiana bramka - mówi zdenerwowany Andrzej Masewicz.
Tłumaczyliśmy, że gramy systemem 1-2-2, a i tak skrzydłowi zapędzili się do tercji przeciwnika i poszła kontra.
Zupełnie inny zespół
Przewaga tyszan nie podlegała dyskusji. Byli szybsi i stwarzali sobie mnóstwo sytuacji. W tej tercji Micha Plaskiewicz zaliczy dwadzieścia trzy skutecznie interwencje, broniąc m.in. trzy akcje sam na sam (Wołkowicza, Proszkiewicza i
Garbocza). Sytuacja zmienia się po przerwie. W szatni porozmawialimy z zawodnikami, szybko przeanalizowalimy błędy i w drugiej tercji była to już zupełnie inna drużyna przyznaje Masewicz.
TKH zaczął powoli kontrolować przebieg wydarzeń na lodowisku, czego wynikiem bya zdobyta kontaktowa bramka w 28. Zza bramki do Mariusza Jastrzębskiego poda Michał Wieczorek i nowotarżaninpokonał bramkarza gospodarzy.
Ostatnie słowo Garbocza
Wynik 2:1 utrzymał się do 44. Wówczas po podaniu Bartosza Dąbkowskiego na bramkę przeciwnika wypalił Vladimir Buril. Krążek odbił się od Arkadiusza Sobeckiego, ale na tyle niefortunnie, że wpadł zaraz do siatki. Mecz dobiega końca,
kiedy szansę na zwycięstwo wypracowali sobie torunianie, ale Mojmir Musil nie zdołał jej wykorzystać .
Rozstrzygnięcie przyszło w ostatniej minucie dogrywki. Na bramkę strzelał Sarnik, krążek odbił się od bramkarza i trafiłpod nogi Michała Garbocza, który nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem go w bramce.
W innych meczach: Unia Oświęcim - Wojas Podhale Nowy Targ 3:5
(0:1, 3:2, 0:2), Naprzód Janów - KH Sanok 5:4 (2:1, 2:3, 1:0),
Zagłębie Pol-Aqua Sosnowiec - Cracovia ComArch Kraków 1:4 (0:1,
1:1, 0:2), Energa Stoczniowiec Gdańsk - Polonia Bytom 2:3 (0:1,
1:0, 1:1, 0:1) po dogrywce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]