Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TKH Toruń wygrało w Sanoku

Joachim Przybył, [email protected]
fot. Lech Kamiński
Aż szesnaście kolejek musieli czekać hokeiści TKH Nesty na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Udało się w końcu w Sanoku, choć pierwsza tercja wcale tego nie zapowiadała.

KH Sanok - TKH Nesta Toruń 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)

TABELA:

1. GKS Tychy 16 38 65:36
2. Zagłębie 16 31 75:60
3. Cracovia 16 31 56:40
4. Podhale 16 27 53:44
5. Stoczniowiec 15 26 57:48
6. Jastrzębie 16 25 60:48
7. Naprzód 16 21 40:68
8. TKH Nesta 16 18 36:51
9. Unia 15 12 50:70
10. KH Sanok 16 8 43:70

Bramki: 1:0 Vozdeck - Ćwikła (2.), 1:1 Kubat (32.), 1:2 Koivisto - Marmurowicz (51.) TKH Nesta: Plaskiewicz - Koseda, BúBomastek, Porthen, Dołęga - Cychowski, Kubát; Marmurowicz, Dzięgiel, Koivisto - Talaga, Lidtke; T. Chyliński, Kuchnicki, Minge - Pietras, Porębski; Jastrzębski, Winiarski, Wieczorek.
Torunianie bardzo źle rozpoczęli pojedynek z ostatnią drużyną w tabeli. Już jedna z pierwszych akcji gospodarzy zakończyła się powodzeniem i Michał Plaskiewicz musiał wyciągać krążek z siatki po uderzeniu doświadczonego Marcina Ćwikły. Na szczęście to była jedyna chwila słabości toruńskiego bramkarza. Plaskiewicz, który ostatni tydzień spędził w Sanoku na zgrupowaniu reprezentacji Polski bronił już bardzo pewnie i zatrzymał w sumie 25 strzałów gospodarzy.

- Przewaga rywali wzięła się z tego, że mieliśmy problem z karami, znacznie częściej graliśmy w osłabieniu (16 min przy zaledwie 6 gospodarzy) - tłumaczy kapitan TKH Nesty Przemysław Bomastek.
Torunianie straty zaczęli odrabiać w drugiej tercji. Mecz się wyrównał, a goście coraz częściej zagrażali bramce Łukasza Jańca. Golkiper KH skapitulował w połowie drugiej tercji, gdy krążek w najbliższej odległości do siatki wepchnął Zoltan Kubat. W trzeciej tercji padł ostatni gol meczu. Obrońców i bramkarza wymanewrował Arkadiusz Marmurowicz i po jego podaniu do pustej bramki trafił Arto Koivisto.

- W pierwszej tercji przeważaliśmy, nie wykorzystaliśmy sytuacji co się później zemściło. Przegraliśmy na własne życzenie. Zawiodłem się na zawodnikach którzy mięli ciągnąć grę drużyny i być jej liderami ale tak niestety nie jest - powiedział po meczu trener Jozef Skokan. To była jego ostatnio wypowiedź w tej roli, bo po porażce z TKH został zwolniony, a jego miejsce zajął Lubomir Rohacik.

We wtorek miejsce w szóstce zapewniło sobie Podhale Nowy Targ. Torunianie w drugim etapie rozgrywek zmierzą się na pewno z KH Sanok i Unią Oświęcim oraz prawdopodobnie z Naprzodem .

W innych meczach:
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 3:4 (1:2, 1:1, 1:0, d. 0:0, k. 1:2)
Podhale Nowy Targ - Naprzód Janów 5:1 (1:0, 2:1, 2:0)
Cracovia - JKH Jastrzębie 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska