To nowa tradycja - nagroda im. ks. W. Borkowskiego wręczona została w Tłuchowie po raz drugi. Wyróżnia się w ten sposób osoby, które działają na rzecz zwiększenia atrakcyjności i potencjału gospodarczego gminy. Laureatów znajduje wójt, ale mogą to też uczynić inne osoby i organizacje.
W ostatnim przypadku wnioskodawcą był Zarząd Gminny Ochotniczej Straży Pożarnej.
Już za rok druhowie z Tłuchowa świętować będą jubileusz 100-lecia. Tłuchowska straż od początki związana jest z postacią ks. Wincentego Borkowskiego, który ją zakładał. Kim był patron nagrody?
Proboszczem tłuchowskiej parafii ks. Wincenty Borkowski został w 1903 r. Obowiązki swe spełniał tu ponad trzydzieści lat. W tym czasie czasie świątynia wzbogaciła się o piękny wystrój wewnętrzny, który podziwiamy do dziś.
Polichromię zaprojektował malarz, prof. Władysław Drapiewski. Ks. Borkowski zasłynął jako działacz i społecznik. Organizował w okolicy straż pożarną i był jej długoletnim prezesem. Był też inicjatorem założenia w 1929 r. agencji pocztowej i kasy Stefczyka. Był członkiem sejmiku powiatowego w Lipnie.
- Tak więc ten wielce zasłużony dla tłuchowskiej społeczności kapłan został patronem tej nagrody - twierdzi wójt Krzysztof Dąbkowski. - Chcemy w ten sposób wyróżniać naszych mieszkańców, którzy pracują dla dobra gminy, zarabiają pieniądze, ale inwestują tu, w naszej gminie, przyczyniając się do jej rozwoju.
Kim jest tegoroczny laureat nagrody im. ks. Wicentego Borkowskiego? Jan Trojaniowski jest przedsiębiorcą budowlanym. To jego "dziełem" jest siedziba ośrodka zdrowia, czy równie imponujący, bardzo atrakcyjny pod względem architektonicznym - pawilon handlowy oraz piękna posadzka w tłuchowskim kościele.
To przedsiębiorca, który realizuje zadania w całej Polsce. Teraz na przykład buduje wielką sortownię dla DHL w Szczecinie. - Jestem w ciągłych rozjazdach, Szczecin, Wrocław i inne miasta, ale sercem wciąż jestem w Tłuchowie, bo przecież tu się urodziłem. Zarabiam pieniądze w Polsce, ale staram się je inwestować właśnie tu, w Tłuchowie...