https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- To absurd! - mówi pasażerka z Grudziądza. - Kierowca powiedział, że jak chcę jechać dalej - muszę skasować drugi bilet

(Deks)
Przypomnijmy, że autobusy zamiast tramwajów kursują codziennie od ok. g. 18.30. Będzie tak do 13 lipca.
Przypomnijmy, że autobusy zamiast tramwajów kursują codziennie od ok. g. 18.30. Będzie tak do 13 lipca. Archiwum GP
- Absurd! - tak pani Krystyna z osiedla Rządz opisuje to, co ją spotkało w poniedziałek po południu.

Około godz. 19.00 wsiadła ona na ul. Chełmińskiej (na wysokości marketu Lidl) do autobusu, który tymczasowo na trasie centrum miasta - osiedle Rządz jeździ wieczorami zamiast tramwajów.

Pasażerka skasowała bilet i była pewna, że dojedzie na ul. Gąsiorowskiego na Rządzu. Ale niespodzianka czekała ją na pętli autobusowej przy ul. Łęgi. - Kierowca zrobił tam sobie przerwę na papierosa i powiedział, że jak chcę jechać dalej, to muszę skasować drugi bilet, bo rozpoczyna się nowy kurs - relacjonuje mieszkanka osiedla Rządz. - A przecież gdybym jechała tramwajem, za który kursuje ten autobus, wystarczyłby mi jeden bilet.

Przeczytaj również: Pasażerka brutalnie potraktowana w bydgoskim tramwaju. - Ratunku! Niech mi ktoś pomoże! - wołała kobieta

- Kierowca powiedział, że takie polecenie wydał urząd miejski - dodaje pasażerka.

Teresa Kleczewska, naczelnik wydziału transportu w ratuszu zapewnia: - Nie było takiego polecenia. Uczulimy kierowców, aby od pasażerów będących w autobusie nie wymagali kasowania drugiego biletu.

Przypomnijmy, że autobusy zamiast tramwajów kursują codziennie od ok. g. 18.30. Będzie tak do 13 lipca.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Pytanie podstawowe ,,,,gdzie ona wsiadła ,,,,,napewno na koncowym gdzie kierowca miał przerwę ,,,zanim zwrócił jej uwagę ta skasowała bilet żeby mieć miejscę w powrotnym kierunku ,,,,kierowca się wkurzył i kazał jej skasować drugi bilet ,,,,, a problem z wami jest taki że nie potraficie uszanować tych kilku minut prywatności kierowcy ,,,tylko taka wejdzie i patrzy czy przypadkiem w nosie nie grzebie i takie tam a potem stoje jako pasażer na przystonku i słyszę a kierowca to czy tamto...... a dla ścisłosci to ta babka wsiadła na poniatowskiego bloki ,,jadąc w kierunku do Tesco skasowała bilet ja miałem postuj 9 minut ,,,poprosiłem ażeby wyszła powiedziała że nie ,,,,,to jak ruszyłem w kierunku Rydgiera kazałem jej skasować bilet ,,,,,widzicie jak kłamiecie...

S
SANDIEGO
W dniu 10.07.2014 o 20:15, Gość napisał:

Ale są inne rzeczy np. AV-8B Harrier runął na budynki w Imperial Valley, na wschód od San Diego. Jeden z domów stanął w ogniu w wyniku katastrofy, dwa kolejne również zostały zdewastowane. Samolot operował z pobliskiej bazy lotniczej Korpusu Piechoty Morskiej USA w miejscowości Yuma. Jak donoszą śledczy pilot samolotu był pod wpływem alkoholu, który spożywał wcześniej z pewnym Polakiem notorycznie trollującym wszystko i wszystkich na forach internetowych...

 

  Ty dużo wiesz.  :rolleyes:  Jesteś niebezpiecznym człowiekiem. :ph34r:​  Czy ABW o Tobie wie? :unsure:  Nie boisz się?  :(

G
Gość
W dniu 10.07.2014 o 18:32, SANDIEGO napisał:

   W San Diego nie ma osobnych pasów ruchu dla komunikacji miejskiej.  :)

Ale są inne rzeczy np. AV-8B Harrier runął na budynki w Imperial Valley, na wschód od San Diego. Jeden z domów stanął w ogniu w wyniku katastrofy, dwa kolejne również zostały zdewastowane. Samolot operował z pobliskiej bazy lotniczej Korpusu Piechoty Morskiej USA w miejscowości Yuma. Jak donoszą śledczy pilot samolotu był pod wpływem alkoholu, który spożywał wcześniej z pewnym Polakiem notorycznie trollującym wszystko i wszystkich na forach internetowych...

G
Gość
W dniu 10.07.2014 o 06:54, magdalena napisał:

Kilku kierowców autobusów MZK dawno nie powinno juz tam pracować,pracują jakby byli w PRL prostaki i gbury,podobnych sytuacji jest mnóstwo pasażerów traktują jak zło konieczne...

Buraki to mogą być nawet i młodziaki. Wiek nie ma znaczenia

S
SANDIEGO
W dniu 10.07.2014 o 06:29, Gość napisał:

Masz rację, a dodatkowo dodam,że w takim wielkim mieście jak San Diego to są chyba pasy ruchu wyznaczone dla komunikacji miejskiej, więc mimo woli ma więcej czasu na obserwację obu lusterek.

 

   W San Diego nie ma osobnych pasów ruchu dla komunikacji miejskiej.  :)

G
Gość

Fajny przykład logiki polskiego myślenia. Pętla autobusowa w miejscu wyznaczonym przez zarządców. Przerwa wyznaczona przez zarządców. Reguły kasowania biletów wyznaczone przez zarządców. Czyja wina? Kierowcy który realizował nałożone na niego zadania. Dziwicie się bezpośrednim pracownikom takim jak kierowcy komunikacji, urzędnicy, wykonujący usługi itp.. Z jednej strony znaczna część upierdliwych z pretensjami do nich o niezawinione przez nich postępowanie (tak jest najwygodniej, nie trzeba myśleć, jest na kim wyładować frustracje). Z drugiej naciski z strony wymyślających takie dziwne zasady pracodawcy często też nieuzasadnione którzy też bez problemu jako winnego za swoja głupotę wskazują nie siebie tylko właśnie tego pracownika. Po jakim czasie taki człowiek wykształci sobie system obronny gdyż pracować musi. Czy będzie jemu bardziej psychicznie opłacało się angażować czy po prostu da sobie spokój odcinając się od takiej rzeczywistości?

Wydaje mi się, że nasze własne zachowania przyczyniają się właśnie do takich niemiłych zachowań.

Nawet w tym konkretnym przypadku o co ta Pani ma pretensje do tego człowieka. O to, że zapalił sobie papierosa w zaplanowanym jemu z góry czasie jego przerwy? O to, że nie zawiózł jej dalej niezgodnie z narzuconym jemu rozkładem jazdy mając gdzieś pozostałych pasażerów którzy na wyznaczoną godzinę przybędą na przystanek czy o to, że zgodnie z narzuconymi nie przez niego przepisami miała skasować drugi bilet? To nie robot. Na pewno po spotkaniu z ta Panią z uśmiechem powitał następnego pasażera  :)

Patrząc na większość pretensji odnoszę wrażenie, że wymagamy, żeby każdy był idealną maszyną do spełniania naszych wymagań żebyśmy my ich względem innych spełniać nie musieli.

G
Gość
W dniu 10.07.2014 o 15:54, Gość napisał:

Rządz to nie Paryż, jeszcze wewnętrznej komunikacji osiedlowej nie wprowadzono, no ale zaproponowac można. :D  

 

Wszystko jedno, ale komunikacja miejska ma służyć mieszkańcom do szybkiego i w miarę skomunikowanego obsługiwania pasażerów.Przypomnę,że swego czasu bardzo tęgie głowy były służyzatrudnione aby właśnie tak było,niestety czemu to posłużyło widzimy teraz,kiedy jedna 4-ka wjeżdża na pętle inna wyjeżdża,często wjeżdżający czeka aby kolega z 4-ki wyjechał

G
Gość
W dniu 10.07.2014 o 06:43, mieszkaniec osiedla napisał:

Na Rządzu jest tak ,że na pętli jako końcowym jak chcesz jechać dalej kasujesz mimo, że pętlla jest na początku osiedla, co z kolei jest ewenementem w skali kraju,aby końcowy przystanek był na początku osiedla.Co do kasowania,dlatego to wymyślili, aby poprawić zdrowotność narodu.Ciekawe czy jakby mamusia pani odpowiedzialnej mieszkała na Rządzu to też by były takie absurdy jak wyżej opisane, podejrzewam pewnie i przystanek na żądanie by był i ruch w obie strony.

Rządz to nie Paryż, jeszcze wewnętrznej komunikacji osiedlowej nie wprowadzono, no ale zaproponowac można. :D  

G
Gorognzola

Ale co do tego wszystkiego ma to, że zrobił sobie przerwę na papierosa? nie rozumiem?
No załóżmy, że ma ruszyć o 12:20 a jest 12:15 no to spali sobie papierosa i ruszy o 12:20 a nie o 12:15 bo akurat nie ma co robić. Więc o co chodzi?

G
Gość
W dniu 10.07.2014 o 06:54, magdalena napisał:

Kilku kierowców autobusów MZK dawno nie powinno juz tam pracować,pracują jakby byli w PRL prostaki i gbury,podobnych sytuacji jest mnóstwo pasażerów traktują jak zło konieczne...

 

To prawda, ale puki co oni wiedzą ,że trochę tu trochę tam pojeździ i wróci do przewozu ludzi w komunikacji miejskiej, bo rotacja dość spora, a kierowców ztymi uprawnieniami  sporo,tylko za jakie pieniądze mają pracować,aby być uprzejmym.
 

m
magdalena

Kilku kierowców autobusów MZK dawno nie powinno juz tam pracować,pracują jakby byli w PRL prostaki i gbury,podobnych sytuacji jest mnóstwo pasażerów traktują jak zło konieczne...

m
mieszkaniec osiedla
W dniu 10.07.2014 o 06:25, Gość napisał:

Różnica pomiędzy San Diego, a Grudziadzem polega na tym, że w Grudziądzu stosuje się tzw. sztywny rozkład jazdy. W większości miast świata jest, że rozkład ma luzy i przybliżony czas odjazdu np. co 7-10 minutI wcale bym się niezdziwil, jakby urząd nakazał kasować drugi bilet, a pod publikę powiedział co innego. Logicznie przyjmując, pętla tramwajowa również kończy jeden, a zaczyna drugi kurs. Tak samo na TKZ, w pewnym momencie autobus ma pętle i zmienia kierunek jazdy, czyli nastaje nowy kurs - trzeba kasować bilet!

Na Rządzu jest tak ,że na pętli jako końcowym jak chcesz jechać dalej kasujesz mimo, że pętlla jest na początku osiedla, co z kolei jest ewenementem w skali kraju,aby końcowy przystanek był na początku osiedla.Co do kasowania,dlatego to wymyślili, aby poprawić zdrowotność narodu.Ciekawe czy jakby mamusia pani odpowiedzialnej mieszkała na Rządzu to też by były takie absurdy jak wyżej opisane, podejrzewam pewnie i przystanek na żądanie by był i ruch w obie strony.

G
Gość
W dniu 10.07.2014 o 04:57, Gość napisał:

Tylko Ty jesteś inteligenty i to każdy na tym forum wie... Zapraszam do Grudziądza i wsiądź na jeden dzień jako kierowca takiego autobusu. Inaczej byś gadał a nie był jak zawsze głupio mądry. Ps. dziwię się że nie dodałeś że kierowca pewnie był pijany...

 

Masz rację, a dodatkowo dodam,że w takim wielkim mieście jak San Diego to są chyba pasy ruchu wyznaczone dla komunikacji miejskiej, więc mimo woli ma więcej czasu na obserwację obu lusterek.

G
Gość
Różnica pomiędzy San Diego, a Grudziadzem polega na tym, że w Grudziądzu stosuje się tzw. sztywny rozkład jazdy. W większości miast świata jest, że rozkład ma luzy i przybliżony czas odjazdu np. co 7-10 minut

I wcale bym się niezdziwil, jakby urząd nakazał kasować drugi bilet, a pod publikę powiedział co innego. Logicznie przyjmując, pętla tramwajowa również kończy jeden, a zaczyna drugi kurs. Tak samo na TKZ, w pewnym momencie autobus ma pętle i zmienia kierunek jazdy, czyli nastaje nowy kurs - trzeba kasować bilet!
S
SANDIEGO
W dniu 10.07.2014 o 04:57, Gość napisał:

Tylko Ty jesteś inteligenty i to każdy na tym forum wie... Zapraszam do Grudziądza i wsiądź na jeden dzień jako kierowca takiego autobusu. Inaczej byś gadał a nie był jak zawsze głupio mądry. Ps. dziwię się że nie dodałeś że kierowca pewnie był pijany...

 

              A był?  :unsure:

 

 Ps. Nie jestem kierowcą autobusowym, ale widzę jak jeżdżą kierowcy w San Diego.  :rolleyes:  Nic nie stoi na przeszkodzie by przenieść kulturę i grzeczność kierowców z San Diego do Grudziądza.  To nic nie kosztuje, tylko dobre chęci.  Przyjemnego dnia.  :)​ 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska