https://pomorska.pl
reklama

To jest Superglina

(ast)
- Dobry policjant powinien być przede wszystkim sumienny i uczciwy. Musi też umieć rozmawiać z ludźmi - mówi Piotr Wawrzyniak
- Dobry policjant powinien być przede wszystkim sumienny i uczciwy. Musi też umieć rozmawiać z ludźmi - mówi Piotr Wawrzyniak Tytus Żmiejewski
Kiedy ścigał groźnego przestępcę, myślał: Po co ci to człowieku? Masz rodzinę, nie ryzykuj. Ale pracy w policji nie zamieniłby na inną.

A mowa oczywiście o Piotrze Wawrzyniaku, zwycięzcy naszego plebiscytu na najlepszego policjanta regionu kujawsko-pomorskiego.

Superglinę można teraz spotkać w zespole wykroczeń sekcji ruchu drogowego bydgoskiej policji przy ulicy Iławskiej. - Zajmuję się wyjaśnianiem okoliczności wypadków, kolizji - opowiada. - Rozmawiam ze świadkami, poszkodowanymi i na podstawie ich zeznań staram się znaleźć sprawcę wypadku. W większości przypadków to praca za biurkiem, chociaż zdarzają się też wyjazdy w teren, na miejsce kolizji.

Przygoda Piotra Wawrzyniaka z policją zaczęła się od zastępczej służby wojskowej w oddziale prewencji. - W styczniu 1996 roku trafiłem do wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Później byłem między innymi w zespole patrolowym. Od sierpnia 2001 roku pracuję właśnie w zespole wykroczeń - mówi.

Wawrzyniak pamięta swoje pierwsze zadanie jako policjant drogówki. - Wysłano mnie na rondo Fordońskie, żebym kierował ruchem. Chociaż wcześniej ćwiczyłem przed lustrem, kiedy stanąłem na rondzie, wszystko wydawało mi się takie obce i duże. W dodatku bydgoscy kierowcy nie byli chyba przyzwyczajeni do policjantów kierujących ruchem, bo zdarzało się, że wysiadali z samochodu i pytali mnie, czy może dalej jechać - śmieje się.

Piotr Wawrzyniak ma 37 lat, od 13 lat jest żonaty. Ma dwójkę dzieci: syn Kubuś skończył 3 latka, córka Ola dopiero roczek. - Żona Iwona nigdy nie namawiała mnie na zmianę pracy, chociaż doskonale wie, z czym wiąże się bycie policjantem - twierdzi. - Zdarzyło się kilka razy, że zostałem wezwany do pracy wprost od świątecznego stołu.

- Nie wiem, kim syn zostanie w przyszłości, ale na razie na pytanie babć odpowiada, że oczywiście policjantem - opowiada Wawrzyniak. - Kiedy idziemy ulicą, a komuś zdarzy przejść się na czerwonym świetle, Kuba krzyczy za nim, że tak się nie robi - mówi rozbawiony policjant.

O rodzinie myśli najczęściej, kiedy zdarzają się w pracy niebezpieczne sytuacje. - Kiedyś goniliśmy na przykład skradzioną ciężarówkę zdezelowanym polonezem. Nie mieliśmy pojęcia, co to za człowiek, czy ma broń - opowiada Piotr Wawrzyniak. - Z równowagi wyprowadzały mnie zaś sytuacje, kiedy jechaliśmy na miejsce wypadku, a okazywało się, że zginęło dziecko. Takich przypadków nie zapomni się do końca życia.

W pracy Piotra Wawrzyniaka nie brakowało również zabawnych sytuacji. - Pewnego dnia zostaliśmy wezwani na ulicę Królowej Jadwigi, do zderzenia samochodu z... łabędziem. Przyjeżdżamy i widzimy wybitą szybę w samochodzie. Pytamy więc kierowcę, gdzie jest łabędź. "Wrzuciłem go do wody, ale nie wypłynął", brzmiała odpowiedź - śmieje się Wawrzyniak.
Najlepsi policjanci zostaną nagrodzeni 18 bm. podczas wojewódzkiego święta policji w Toruniu.

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska