Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
- Wjeżdżam do Torunia i zaczyna się dramat - mówi Karol z Inowrocławia. - Krajówki są odśnieżone, ale w mieście jest wszędzie biało!
Nie tylko kierowcy są załamani - piesi też narzekają. Na chodnikach zalegają zwały śniegu zagarnięte tam przez odśnieżające ulice pługi.
Grzegorz Brożek, wiceprezes MPO podczas objazdu mówił: - Musielibyśmy przez trzy dni bez przerwy pracować, żeby skutecznie uporać się ze śniegiem. Oczywiście zakładając, że w końcu przestanie padać. Drogowcy nie odpoczywają - non stop na toruńskich ulicach jeździ 21 pługów i pracuje ok. 60 osób.
Nie ma problemów z energetyką - poza niewielkimi awariami, nic się nie działo.
Pociągi PKP kursują normalnie.
Nadzór budowlany razem ze strażakami kontrolują dachy. Na razie na terenie Torunia nie ma zgłoszeń. W Osieku i Dobrzejewicach trwa dramatyczna walka: na dachach sal gimnastycznych zalega ponad metr śniegu. Pracownicy walczą z czasem i na bieżąco odśnieżają.
Zadzwonił do nas mieszkaniec ulicy Przelot - ani razu nie pojawił się tam pług.
Jak podają nasi internauci - dramatyczna sytuacja jest w Lubiczu. Utworzył się tam 3 kilometrowy korek. Trasa Grębocin -Lubicz jest zablokowana przez TIR-a.
Zaśnieżone drogi, opóźnione autobusy. Zima sparaliżowała Toruń. Teraz sprawdzamy, jak ze śniegiem na ulicach naszego miasta radzą sobie drogowcy. Toruńskie MPO niestety, ale jest na przegranej pozycji. Mimo, że z zimą walczą ze dwojoną siłą, to i tak na sypiący nadal śnieg nie ma rady. Szosa Lubicka, Grudziądzka, Żółkiewskiego, Szosa Chełmińska. Te ulice w pierwszej kolejności odśnieżane są od rana.
Dopiero pod wieczór przyjdzie czas na osiedlowe ulice. - Mamy pełne ręce roboty - mówi z-ca prezesa toruńskiego MPO Grzegorz Brożek.
Problemy są też z pojazdami toruńskiego MZK. Autobusy nadal mają kilkunastominutowe opóźnienia. Kierowcy mają problemy z wjazdem w mniej uczęszczane ulice.
- Na szczęście wszystkie autobusy wyjechały z zajezdni - informuje Radio GRA z-ca dyrektora miejskiego przewoźnika Piotr Rama.
Na toruńskiej Motoarenie uwięziony jest zespół ratunkowy. Karetki, przez nieodśnieżone ulice, nie mogą też wyjechać z bazy w Czerniewicach.
Dzwońcie - 56 619 99 10 i zgłaszajcie nam jakie są problemy - wysyłajcie też zdjęcia na adres: [email protected] lub [email protected]