Na zakończenie kadencji radni uporządkowali kwestię symboli miasta - flagi i herbu.
Spośród zaakceptowanych przez heraldyków propozycji, przewodnicząca rady miejskiej, Teresa Kujawa wybrała po jednej. Radni zgodzili się na jej przyjęcie. Od głosu wstrzymali się jedynie Przemysław Majcherkiewicz i Karol Nawrot.
Ten pierwszy zauważa, że tak naprawdę to nie radni, a urzędnicy i heraldycy decydują o tym jak będzie wyglądać flaga i herb Mogilna. - Nowa flaga Mogilna kojarzy mi się z Północną Anglią, Szkocją i szeroko pojętą Skandynawią - zauważa ponadto Przemysław Majcherkiewicz.
Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji podjęto próbę uporządkowania sprawy symboli miasta. Okazało się, że stara flaga, na której oprócz żółtego i niebieskiego był kolor zielony, jest niezgodna z zasadami heraldyki. Dopatrzono się także nieprawidłowości w herbie, który nie może mieć złotej otoczki. Tuż pod koniec kadencji radni spróbowali przeforsować używane dotąd symbole. Nie udało się to. Od początku tej kadencji mówiono o konieczności ponownego wyboru wzorów. Do wybory były projekty opracowane przez naukowców z Torunia. Właśnie jeden z nich wybrano i przesłano do ministerstwa administracji. To od urzędników w stolicy będzie zależało, czy wybrane wzory staną się obowiązującymi. Na decyzję mają trzy miesiące.
Czytaj e-wydanie »