Najpierw zła wiadomość – w myśl zarządzenia prezesa Narodowego Banku Polskiego banknoty mocno zużyte lub uszkodzone przestają być prawnym środkiem płatniczym.
Banknot o zawartości 48 proc.
Ale bez paniki – każdy bank w Polsce zobowiązany jest wymienić nam zniszczony banknot. Za darmo. Dotyczy to jednak sytuacji, w której zachowało się ponad 75 proc. powierzchni banknotu, a także banknotów poplamionych, przerwanych i porysowanych. Dotyczy to również banknotów zapleśniałych, sklejonych, oraz takich, których np. ktoś przyozdobił naklejką. Takie bilety NBP zostaną wymienione na inne – o tej samej wartości nominalnej.
Gdyby jednak królik czy chomik zdążył zgryźć już ponad ćwierć banknotu, bank a nam za niego już wyłącznie połowę wartości nominalnej. Tak stanie się w przypadku banknotów zachowanych w 45 do 75 proc. w jednym kawałku i możliwe jest rozpoznanie nominału.
Wyślij bankowi paczkę
Wymianie podlegają również uszkodzone mechanicznie monety, nawet kiedy przyniesiemy je w dwóch kawałkach (rdzeń i pierścień).
Do banku nie musimy wybierać się osobiście. Od kilku lat osoby fizyczne mogą przesyłać kurierem wniosek wraz banknotami pocztą lub kurierem na adres:
Centrala Narodowego Banku Polskiego
ul. Świętokrzyskiej 11/21
00-919 Warszawa.
Co ważne, łączna wartość przesyłanych banknotów nie może jednak przekroczyć kwoty 2000 zł.
Kiedy lepiej pójść do kantoru
A co z banknotami w walutach obcych? Tu niestety sprawa nie jest tak prosta. Narodowy Bank Polski przyjmuje do wymiany wyłącznie środki pieniężne, które sam wyemitował. Najpewniej z kwitkiem odeślą nas również banki komercyjne. Pomocy możemy szukać w kantorze, który jednak z pewnością zażyczy sobie za to słonej prowizji.
Ale uwaga – w przypadku banknotu euro, aby uzyskać cokolwiek, zachowane musi zostać ponad 50 proc. powierzchni.
