Jest oburzona, że nikt nie zapytał o zdanie zainteresowanych. - _Mamy piekną halę sportową, która nie jest do końca wykorzystywana, i co się okazuje, że urzędnicy likwidują nam szkołę sportową. Ta szkoła była bardzo dobra. Skończył ją mój syn i córka, a teraz chciałam posłać kolejne dziecko - _mówi nasza rozmówczyni.
Czytelniczka jest oburzona uzasadnieniem zmian, iż rodzice nie są zainteresowani edukacją sportową swoich dzieci. Przekonywała, że nie brakowało chętnych.
O wyjaśnienie poprosiliśmy wiceburmistrza Czerska Jana Gliszczyńskiego. - Po festynie sportowym trzecioklasistów deklaracje ewentualnego ich uczestnictwa złożyło 24 rodziców - _mówi. - _Dzieci musiałby przejść selekcję kwalifikacyjną, więc z pewnością nie udałoby się utworzyć choć jednej klasy.
A szkoła sportowa powinna składać się przynajmniej z dwóch oddziałów w roczniku. Gliszczyński zwraca uwagę, że w jednym roczniku w gminie jest 150 dzieci, co oznacza, że by klasy sportowe dalej działały, musiałoby do nich uczęszczać do czwarte dziecko. - To nie może być szkoła z łapanki - mówi wiceburmistrz. - To ciężka praca. Każdego dnia dzieci mają dwie godziny wychowania fizycznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"