- Mój 29-letni syn od dwóch lat przebywa w szpitalu dla psychicznie chorych w Świeciu, ale nie działa na niego żadna terapia, pozostaje obojętny na leki. Oboje jesteśmy głęboko wierzący i po przejściach - mąż zostawił nas, odszedł do innej kobiety. Uważam, że to ona jest przyczyną złego stanu mojego syna, że jest demonem, który go zniewolił. Wiem, że w takich sytuacjach może pomóc tylko szczera modlitwa i życie zgodne z przykazaniami Boga. Jesteśmy do tego z synem przekonani, dlatego chcemy, żeby zajął się nim lekarz wierzący. Szukam specjalisty, który podpisał tzw. klauzulę sumienia; kogoś, kto weźmie pod uwagę złe moce, obecne w filozofii ludzi wierzących w Boga.
Przeczytaj również: W ostatnim czasie mamy prawdziwą inwazję opętań - mówi ksiądz egzorcysta Roman Skiba
W Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób
Sławomir Biedrzycki, dyrektor do spraw lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu mówi, że nie ma w tej lecznicy psychiatry, który podpisał klauzulę sumienia. - Niezależnie od tego Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób ICD-10 trans i opętanie zalicza do zaburzeń. Zaburzenie to ma odpowiedni kod chorobowy.
Kod F44.3 - trans i opętanie - to "zaburzenia cechujące się przemijającą utratą tożsamości i pełnej orientacji co do otoczenia. Obejmują wyłącznie stany transu, niezależne od woli i niechciane". Tu następuje szereg wskazówek wykluczających stany związane ze schizofrenią, zaburzeniami osobowości i używaniem środków odurzających.
Mieszczą się w nich jednak zachowania przyjęte w ogólnym wyobrażeniu człowieka będącego pod wpływem złych mocy (nadludzka siła, przemawianie innymi głosami, szamotanie w transie).
Średniowieczne zabobony
Mimo to opętanie w diagnozie jest rzadkością. - Ja się z nim nigdy nie spotkałem - przyznaje dr Biedrzycki.
Czytaj też: Egzorcyzmy i objawienia w sekcie u pani Ireny
Inaczej uważa inna lekarka z tego szpitala - Dominika Skrok-Wolska - ale po publicznym wystąpieniu w tej sprawie musiała się tłumaczyć.
Tak komentowała je na swoim blogu znana dziennikarka Paulina Młynarska: "Chciałabym wiedzieć, czy NFZ podpisuje umowy z egzorcystami? I co znajdę w wypisie, kiedy już mnie uwolnią od złego ducha? Na ogół obok diagnozy jest tam opis zastosowanej terapii i zalecenia. Spodziewam się, że jednym z nich będzie regularne uczęszczanie na mszę i zaprzestanie życia w grzechu."
Szatan wygrywa, gdy ludzie nie wierzą
Jak wobec oskarżeń o średniowieczne praktyki powinni postępować psychiatrzy, gdy chory czuje się zniewolony przez złe moce? - Czy zbyt ostrożni wobec opętania nie pozostaną bezradni w leczeniu pacjenta? - pyta matka 29-latka.
- To wszystko zależy od lekarza, niewierzącemu będzie trudno przychylić się do tej tezy - zgadza się ks. Leszek Grzela, kapelan Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu. - Spotkałem wielu pacjentów, którzy uważali się za opętanych, a faktycznie byli chorzy.
Ks. Grzela jest chętny do pomocy w wyjaśnieniu takich spraw. - Jeśli będą istotne przesłanki, mogę prosić o wsparcie egzorcystę - zaznacza. - Znam przypadek z innego szpitala, gdzie lekarz uznał pacjenta za zdrowego psychicznie i zalecił kontakt z egzorcystą. Takich sytuacji może być więcej i trzeba być na nie przygotowanym. Opętania nie wolno lekceważyć, bo największym zwycięstwem szatana jest to, że ludzie nie nie wierzą.
Od naszej Internautki
Czekamy na Wasze listy
Z radością publikujemy powyższy list. Przemyślenia naszej Internautki są cenne i warto, żeby poznało je jak najwięcej ludzi. Powinniśmy oswoić strach przed chorobami psychicznymi, bo według specjalistów co czwarty Polak choruje na depresję. Prosimy o więcej interesujących listów: [email protected]
10 października obchodzony był Dzień Zdrowia Psychicznego. W związku z tym chciałabym w jakiś sposób zaapelować do społeczeństwa, iż ludzie chorzy psychicznie czy z zaburzeniami są to tacy sami ludzie jak wszyscy pozostali. Ja sama mam męża z zaburzeniami, jesteśmy dosyć młodym małżeństwem, oboje jesteśmy po trzydziestce, jesteśmy wykształceni, a mimo to zdecydowałam się na taki związek - raz jest lepiej raz gorzej, ale jesteśmy razem. Jeszcze w narzeczeństwie mój ówczesny narzeczony był kilka razy w szpitalu, ale to przetrwaliśmy, były jeszcze inne przeszkody, np. rodzice, rodzeństwo, którzy nie potrafili zaakceptować mojego teraźniejszego męża, potrzeba było czasu dla nich, ale też i dla nas, rozstawaliśmy się schodziliśmy na nowo, ale teraz wiem, że nie zamieniłabym mojego męża na innego. Nadal jest raz lepiej raz gorzej, ale takie jest życie, nikt nie obiecywał nam, że będzie "lekko". Dlatego chciałabym zaznaczyć, że choroba psychiczna to, taka sama choroba jak każda inna, jak zapalenie płuc, nowotwór, alergia czy nadciśnienie.
Bardzo proszę o umieszczenie tego mojego tekstu w, którymś wydaniu Gazety Pomorskiej. Choroby psychiczne czy zaburzenia to nadal, w XXI wieku, temat tabu, a w dzisiejszych czasach coraz więcej osób choruje psychicznie, powinniśmy nauczyć się żyć z takimi osobami, a nie unikać ich - takie zachowanie jest po prostu nieludzkie i nieetyczne. Choroba psychiczna może pojawić się nawet w najbardziej inteligentnej rodzinie. Nie ma się czego wstydzić. Osoby cierpiące na chorobą psychiczną nie są osobami głupimi. Bardzo często są to osoby wykształcone, mądre, inteligentne. Trzeba tylko zażywać leki i być pod opieką specjalisty.