W poniedziałek goścmi kibiców Apatora na wideo czacie byli Ilona i Przemysław Termińscy. Ciekawych pytań i odpowiedzi nie brakowało, a część z nich dotyczyła o zawodników, w tym także o planów transferowych Apatora po ewentualnym awansie do PGE Ekstraligi. - Zawsze pada dużo nazwisk w czasie negocjacji. To czasami loteria, kto będzie pasował do drużyny. Doświadczenie mówi, że statystycznie nie zawsze to można policzyć - przyznaje prezes Termińska.
Przemysław Termiński: - Ta drużyna już teraz była budowana pod kątem ekstraligi i myślę, że spokojnie mogłaby tam spróbować sił. Ale oczywiście myślimy już teraz o wzmocnieniach. Trwają rozmowy w kuluarach z menedżerem zespołu, radą nadzorczą. Wierzę, że Jason Doyle pojawi się ponownie w naszej drużynie. Dopiero potem zobaczymy czy nam jeszcze kogoś potrzeba.
Piękne i utalentowane. Sportsmenki zachwycają urodą [zdjęcia]
Ale czy Doyle na pewno wróci? Czy nie będzie chciał zostać w Częstochowie? - dopytywali kibice "Aniołów". Były mistrz świata miał ważny kontrakt z Apatorem, ale nie chciał startować w I lidze i został wypożyczony do Włókniarza. - Jeśli awansujemy, to Jason będzie w Toruniu. Jego brak w składzie mógłby wynikać jedynie w efekcie braku dogadania aneksu finansowego - kategorycznie stwierdził Termiński.
Właściciel klubu zdradził jeszcze jedno nazwisko polskiego zawodnika, który jest na liście życzeń. - Chciałem już kiedyś, żeby startował w Toruniu, ale nie udało się. To Szymon Woźniak. Wierzę w tego zawodnika młodego pokolenia, który ma całą karierę przed sobą i będziemy go intensywnie namawiać, żeby u nas jeździł - przyznał Termiński.
Kto był tym największym? Najlepsi stranieri na Pomorzu [rank...
