https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To prawdziwa rewolucja: rowerzyści pojadą pod prąd i buspasami

Marek Weckwerth
- Ten pomysł, zwłaszcza możliwość jazdy buspasami i drogami pod prąd bardzo mi się podoba - mówi bydgoszczanin Adam Lisiak
- Ten pomysł, zwłaszcza możliwość jazdy buspasami i drogami pod prąd bardzo mi się podoba - mówi bydgoszczanin Adam Lisiak Jarosław Pruss
To będzie prawdziwa rewolucja na polskich drogach: cykliści otrzymają znacznie więcej praw. Rząd już przygotował projekt.

- Naprawdę będziemy mogli jeździć drogami pod prąd? - pyta Sebastian Nowak, sekretarz stowarzyszenia Bydgoska Masa Krytyczna. - No dobrze, wierzę. Dowiaduję się o tym od pana pierwszego. Dziękuje za dobrą wiadomość!

To prawda, bo ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz Spraw Wewnętrznych przygotowały stosowny projekt zmian w prawie, które umożliwią samorządom wprowadzanie nowoczesnej organizacji ruchu, zwiększającej bezpieczeństwo rowerzystów i ułatwiających im poruszanie się po drogach.

Najważniejsze udogodnienia to właśnie możliwość jazdy rowerem "pod prąd", bez wyznaczania pasów ruchu, czyli dopuszczenie dwukierunkowego ruchu rowerowego na ulicach jednokierunkowych oraz wprowadzenie ruchu rowerowego na buspasach, czyli wspólnie z autobusami miejskimi i taksówkami. Wprowadzi się też rowerowe sygnalizatory świetlne oraz śluzy rowerowe, a także zmniejszy liczbę znaków, co ma uporządkować orientację w gąszczu oznakowania.

Przeczytaj również: W samo południe. Rowery na ulice, ale tylko z rozsądnymi kierowcami

Właśnie rozpoczęły się konsultacje społeczne tego projektu, które potrwają miesiąc. Jeszcze w wakacje ma się ukazać ministerialne rozporządzenie.

- Musiało do tego dojść, bo na Zachodzie od lat istnieją takie udogodnienia. Sprawdziły się, więc czas na nas - stwierdza Sebastian Nowak. - O możliwości jazdy pod prąd dowiedzieliśmy się dwa lata temu, gdy w Bydgoszczy gościł przedstawiciel francuskiego środowiska rowerowego. Podobnie jest w Niemczech. Okazuje się, że to wcale nie zwiększa ryzyka wypadków. Wręcz przeciwnie, bo rowerzysta jadący pod prąd widzi nadjeżdżający z przeciwka samochód.

Pomysł podoba się także Adamowi Lisiakowi z Bydgoszczy, którego spotkaliśmy na ścieżce rowerowej. - Cieszy mnie, że będzie możliwość jazdy buspasami i pod prąd.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

znowu coś wymyślili, będą następne święte krowy na drodze, widać że mamy w rządzie samych deb***i i niedouków, ilu rowerzystów zginie a zus zaoszdziędzi kasę

U
Unknown

Tak zwiększają prawa rowerzystom nie wumaga się nic choś by świateł w nocy kamizelek że o oc nie wspomne, rowerzyści stają się coraz większymi świętymi krowami a odpowiedzialność spada na kierowców. Jak są słabsi na drodze i więcej ryzykują to niech bardziej uważają. To tak jak by na przejazdach kolejowych samochody miały pierwszeństwo przed pociągami

 

m
marek

Debilizm przy tak głupim narodzie jakim są Polacy!

W
Wojciech

W mieście nie jeździ się setką, ale 50 km/h jest prędkością dość powszechną, nawet 40 km/h oznacza, że jedzie się dwa razy szybciej niż przeciętny rowerzysta. Często to jakaś hipsterka ze słuchawkami na uszach, która jedzie po ulicy tak, jakby świat poza nią nie istniał.

Tory dla pociągów i tramwajów, szosy dla pojazdów zmechanizowanych, drogi i ścieżki rowerowe dla rowerów, chodniki dla pieszych. 

 

ps.
Przy czym rowerzysta obowiązkowo w kasku, kamizelce odblaskowej i z zakazem słuchawek na uszach. 

f
fiacik

wprowadzane przepisy okej, tylko gorzej wieczorem bo przeważnie to rowery są nieoświetlone. Szkoda tylko, że politycy nie pomyślą na zwiększeniem płacy minimalnej bardziej niż to jest dotychczas, bądź jakiejś stawki minimalnej godzinowej na umowe zlecenie bądź o dzieło to by jakoś zrównało płace w różnych województwach.

R
Ringo
W dniu 06.06.2014 o 09:44, Opolanin napisał:

A czy pan kierowca mija rowerzystów ponad jeden meter czy się przeciska 15 cm od kierownicy?Czy pan kierowca przepuszcza rowerzystów na przejazdach oznakowanych dla rowerów ?Czy jako pieszy łazi pan jak baran po ścieżkach rowerowych ?Czy jako kierowca zajechał pan drogę nie raz rowerzyście aby pokazać że jest pan lepszy, szybszy i cwaniszy ?Czy pan jeździ w swoim samochodzie w kamizalece metalowej jak rycerz , bo przecież pan też może spowodować wypadek ?

Będąc obiektywnym należy skierować podobne pytania do cyklistów, np:

Czy rowerzyści korzystają z chodników mimo, że nie ma na nich wydzielonej ścieżki rowerowej?

Czy korzystając z takich chodników nie stwarzają zagrożenia dla pieszych zmuszając ich do ustępowania im?

Czy przejeżdżają przejściem dla pieszych zamiast przeprowadzać rower, mimo braku wydzielonej ścieżki rowerowej?

Czy wjeżdżają na przejście dla pieszych nie sprawdzając uprzednio czy mają możliwość bezpiecznego przejazdu?

Czy "lawirują" między pojazdami oczekującymi na zmianę świateł?

Czy korzystając z rowerów, dla własnego bezpieczeństwa,m używają kasków i posiadają na sobie odzież pozwalającą z daleka ich odróżnić, czy też tradycyjnie używają "szaro-burą"?

O
Opolanin
W dniu 05.06.2014 o 22:32, Tom napisał:

Jazda pod prąd to jazda znanymi na całym swiecie tzw.  kontrapasem - to nie jest żadna rewolucja w skali cywilizowanej Europy. U nas - owszem. Tylko pamiętać trzeba, że nowe (słuszne ) przywileje dla rowerzystów, powinny być zrównoważone obowiązkiem używania odblaskowych kamizelek (żadne tam opaseczki na nogawkach nie wystarczą) Słyszałem cos o nowej ustawie, ale nie wiem czy to zostało uwzględnione.

A czy pan kierowca mija rowerzystów ponad jeden meter czy się przeciska 15 cm od kierownicy?

Czy pan kierowca przepuszcza rowerzystów na przejazdach oznakowanych dla rowerów ?

Czy jako pieszy łazi pan jak baran po ścieżkach rowerowych ?

Czy jako kierowca zajechał pan drogę nie raz rowerzyście aby pokazać że jest pan lepszy, szybszy i cwaniszy ?

Czy pan jeździ w swoim samochodzie w kamizalece metalowej jak rycerz , bo przecież pan też może spowodować wypadek ?

T
Tom

Jazda pod prąd to jazda znanymi na całym swiecie tzw.  kontrapasem - to nie jest żadna rewolucja w skali cywilizowanej Europy. U nas - owszem. Tylko pamiętać trzeba, że nowe (słuszne ) przywileje dla rowerzystów, powinny być zrównoważone obowiązkiem używania odblaskowych kamizelek (żadne tam opaseczki na nogawkach nie wystarczą) Słyszałem cos o nowej ustawie, ale nie wiem czy to zostało uwzględnione.

j
ja
W dniu 05.06.2014 o 08:40, lkjl napisał:

i znów cała gromada nieudaczników się odzywa mądrząc się nie mając zielonego pojęcia jak to działa i czemu tak jest. MĄDRALO JEDEN Z DRUGIM. POMYŚL... JEŚLI TO SAMO ROZWIĄZADZNIE DZIAŁA W NIEMCZECH I FRANCJI - I NIE MA Z TEGO POWODU JAKICHŚ WYPADKÓW - TO ZNACZY ŻE TO JEST BEZPIECZNE I MĄDRE ROZWIĄZANIE...  no , ale przegaedaj takiemu bo przeciez usłyszał słowo - pod prąd - więc NIE WOLNO, NIEBEZPIECZNIE, WYPADEK I INNE BZDURY MU SIĘ NA KLAPKI NA OCZACH NASÓWAJĄ. CHŁOPIE!!! POMYŚL ZANIM ZACZNIESZ KRYTYKOWAĆ. sam często śmigam po ulicach pod prąd i jak widzę auto z daleka to po prostu zjeżdżam na pobocze bok czy się zatrzymuję więc auto przejeżdża a tego auta nie widziałbym gdybym jechał tak jak to polska tradycja wskazuje - prawą stroną jezdni (nie miałbym gdzie zjechać na bok nawet) i zgodnie z ruchem jazdy - czyli najczęściej nawet nie wiesz że coś cię wyprzedza... :/ dotarło? pewni nie... cóż, do takich nie dociera wiele rzeczy... ps. tajlandia japonia i praktycznie cały wschód poruszają się jak chcą i NIE MA TAM NIEMAL WCALE WYPADKÓW A U NAS W EUROPIE (W POLSCE GŁÓWNIE) każdy ma swój tor i jest co kawałek jakiś wypadek - powód ? łamanie przepisów - chciwość i zachłanność - jeden chce na 10 tego wyprzedzać i ma w d. innych uczestników ruchu.. takich ludzi powinno się natychmiast do pierdla wsadzać i zabierać dożywotnio prawojazdy.

 

i znów cała gromada nieudaczników się odzywa mądrząc się nie mając zielonego pojęcia jak to działa i czemu tak jest. MĄDRALO JEDEN Z DRUGIM. POMYŚL...

 

JEŚLI TO SAMO ROZWIĄZADZNIE DZIAŁA W NIEMCZECH I FRANCJI - I NIE MA Z TEGO POWODU JAKICHŚ WYPADKÓW - TO ZNACZY ŻE TO JEST BEZPIECZNE I MĄDRE ROZWIĄZANIE...

 

 

no , ale przegaedaj takiemu bo przeciez usłyszał słowo - pod prąd - więc NIE WOLNO, NIEBEZPIECZNIE, WYPADEK I INNE BZDURY MU SIĘ NA KLAPKI NA OCZACH NASÓWAJĄ.

 

CHŁOPIE!!! POMYŚL ZANIM ZACZNIESZ KRYTYKOWAĆ. sam często śmigam po ulicach pod prąd i jak widzę auto z daleka to po prostu zjeżdżam na pobocze bok czy się zatrzymuję więc auto przejeżdża a tego auta nie widziałbym gdybym jechał tak jak to polska tradycja wskazuje - prawą stroną jezdni (nie miałbym gdzie zjechać na bok nawet) i zgodnie z ruchem jazdy - czyli najczęściej nawet nie wiesz że coś cię wyprzedza... :/ dotarło?

 

pewni nie... cóż, do takich nie dociera wiele rzeczy...

 

ps. tajlandia japonia i praktycznie cały wschód poruszają się jak chcą i NIE MA TAM NIEMAL WCALE WYPADKÓW A U NAS W EUROPIE (W POLSCE GŁÓWNIE) każdy ma swój tor i jest co kawałek jakiś wypadek - powód ? łamanie przepisów - chciwość i zachłanność - jeden chce na 10 tego wyprzedzać i ma w d. innych uczestników ruchu.. takich ludzi powinno się natychmiast do pierdla wsadzać i zabierać dożywotnio prawojazdy.

 

 

W dniu 05.06.2014 o 08:40, lkjl napisał:

i znów cała gromada nieudaczników się odzywa mądrząc się nie mając zielonego pojęcia jak to działa i czemu tak jest. MĄDRALO JEDEN Z DRUGIM. POMYŚL... JEŚLI TO SAMO ROZWIĄZADZNIE DZIAŁA W NIEMCZECH I FRANCJI - I NIE MA Z TEGO POWODU JAKICHŚ WYPADKÓW - TO ZNACZY ŻE TO JEST BEZPIECZNE I MĄDRE ROZWIĄZANIE...  no , ale przegaedaj takiemu bo przeciez usłyszał słowo - pod prąd - więc NIE WOLNO, NIEBEZPIECZNIE, WYPADEK I INNE BZDURY MU SIĘ NA KLAPKI NA OCZACH NASÓWAJĄ. CHŁOPIE!!! POMYŚL ZANIM ZACZNIESZ KRYTYKOWAĆ. sam często śmigam po ulicach pod prąd i jak widzę auto z daleka to po prostu zjeżdżam na pobocze bok czy się zatrzymuję więc auto przejeżdża a tego auta nie widziałbym gdybym jechał tak jak to polska tradycja wskazuje - prawą stroną jezdni (nie miałbym gdzie zjechać na bok nawet) i zgodnie z ruchem jazdy - czyli najczęściej nawet nie wiesz że coś cię wyprzedza... :/ dotarło? pewni nie... cóż, do takich nie dociera wiele rzeczy... ps. tajlandia japonia i praktycznie cały wschód poruszają się jak chcą i NIE MA TAM NIEMAL WCALE WYPADKÓW A U NAS W EUROPIE (W POLSCE GŁÓWNIE) każdy ma swój tor i jest co kawałek jakiś wypadek - powód ? łamanie przepisów - chciwość i zachłanność - jeden chce na 10 tego wyprzedzać i ma w d. innych uczestników ruchu.. takich ludzi powinno się natychmiast do pierdla wsadzać i zabierać dożywotnio prawojazdy.

Widziałeś rowerzystę we Francji i w Niemczech na autostradzie jadącego pod prąd? myślę, że nie. Owszem w centrach miast i na osiedlach z dala od ruchu tranzytowego tak w obrębie aglomerzcji jak między miejscowościami. Jakikolwiek ruch inny jak samochody i motocykle pojawia się tam jedynie na drogach o znaczeniu lokalnym. Nie porównój dwóch odmiennych rzeczywistości, bo najpierw należałoby stworzyć warunki , a potem prawo.

L
LKJL;K

odp  do tej wypowiedzi że rowerzyści sarkastycznie powinni śmigać środkiem jezdni i samochody powinny im ustępować ...

 

 

 

NO BO KOLEGO  

 

TAK WŁAŚNIE POWINNO BYĆ!!! ;)

 

I NIE INACZEJ. CZEMU TO ROWERZYSTA MA SIĘ KŁANIAĆ SŁONIOWI... BO JEST WIĘKSZY? CZY MA WIĘCEJ LAKIERU?

a
andrzej

Mam nadzieję, że taka organizacja ruchu będzie  w centrach miast i na osiedlach. Pomiędzy dzielnicami ścieżki rowerowe i egzekwowalny, oraz egzekwowany zakaz pojawiania się roweru na jezdniach gdzie obok jest ścieżka, a dla samochodów między dzielnicami trasy bezkolizyjne o limicie prędkości np:80 km/h, lub wyżej i wtedy rower, lub pieszy będzie bezpieczny, bo w centrum i na osiedlach nikt nie będzie się spieszył. A teraz szczególnie rowerzyści naruszają nagminnie przepisy np.:przejście dla pieszych, poruszanie się po drogach,przy których są ścieżki ilimit prędkości np.:70 km/h. Widziałem w takich miejscach nie raz "tatusia" z przedszkolakiem na rowerach, kawałek dalej na ich drodze była policja ipojechali dalej. Najłatwiej zgnębić kierowcę zamiast dać wszystkim uczestnikom ruchu warunki do sprawnego i bezpiecznego poruszania się w przestrzeni miejskiej i po drogach. Życzę panom sprawującym władzę rozsądku, a nam pozostałym czyli ich wyborcom doczekania ich rozsądku.

Z
Zbysio

Kolejna możliwość aby sobie ponarzekać. Mnie ucieszyła ta wiadomość. Cieszmy się z pozytywnych zmian. Polecam, to na prawdę niesamowita odmiana od ciągłego biadolenia, ze wszystko i wszyscy są "bee". Nie wszystkie zmiany są doskonałe, bo nic nie jest doskonałe. 
Pozdrawiam z uśmiechem ;)

W
Wojciech

Jestem zwolennikiem wprowadzenia powszechnego ZAKAZU jazdy rowerem po drogach, przeznaczonych dla ruchu samochodowego (motocyklowego).

Ruch rowerowy powinien być przeniesiony na ścieżki i drogi rowerowe (to nie to samo).

Na zasadzie wyjątku, na niektórych ulicach (osiedlowe) można byłoby postawić specjalny znak dopuszczający jazdę rowerem.

To nie są lata 20, kiedy samochody wlokły się wolniej od bryczki. 
Kiedy czytam takie mądre wynurzenia - jadę 1 m od krawężnika i zmuszam samochód do zmiany pasa ruchu - to mnie krew zalewa. Bo tak naprawdę w polskich realiach oznacza, że na dwupasmówce sznur samochodów wlecze się za nawiedzonym rowerzystą, spalając przy tym niepotrzebnie litry paliwa. 
Szosy są budowane nie dla rowerzystów! tylko dla pojazdów zmechanizowanych!

F
FRanek

...oczywiście w czerwcu 2012 wprowadzono nowa organizację ruhu na Starówce z jazda pod prąd na wielu ulicach.

A
A.

już widzę jak szanowna część taksówkarzy będzie uważać na rowerzystów... mają problem z pieszymi na pasach, a co dopiero jak rowerzyści będą mogli poruszać się "po ich pasach"

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska