Kilkanaście dni temu Apator definitywnie pożegnał się z Tomaszem Bajerskim. Bezpośrednim powodem był konflikt na tle finansowych z jego była partnerką, klub uznał, że to fatalnie wpływa na jego wizerunek. Rozmowy trwały długo, ale ostatecznie obie strony nie osiągnęły finansowego porozumienia.
Od razu było głośno o zainteresowaniu byłym menedżerem klubów z niższych lig. Sporo mówiło się o Łodzi, ale ostatecznie Bajerski będzie prowadził w kolejnym sezonie PSŻ Poznań w II lidze. Właśnie tam zaczynał menedżerską karierę i właśnie z Poznania trafił do Apatora dwa lata temu.
W Toruniu wciąż nie wiadomo, kto zastąpi Bajerskiego. Najwyżej na liście kandydatów są Robert Sawina i Piotr Świderski. Ostatnio padło nazwisko Jacka Gajewskiego, ale na razie były menedżer "Aniołów" (ostatni mistrz Polski z drużyną) nie dostał oficjalnej propozycji.
