W 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy, Gollob przebywał od czasu powrotu z Chin. W Polsce musiał „nadrobić” rehabilitację. Teraz będzie miał teraz tydzień przerwy od intensywnych zabiegów, czas zapewne spędzi z najbliższymi w domu. Po krótkim odpoczynku wróci do normalnej intensywnej rehabilitacji i będzie dojeżdżał do szpitala na zabiegi: hydroterapię, fizykoterapię i kinezyterapię.
PRZECZYTAJ: Tomasz Gollob o cierpieniu, pieniądzach i Protasiewiczu
Pojawiają się propozycje kolejnych wyjazdów i eksperymentalnego leczenia (ostatnio z USA), ale po pobycie w Nanning, Gollob podchodzi do nich ostrożnie i wszystko konsultuje z lekarzami bydgoskiego szpitala. Na razie nie zapadły żadne ostateczne decyzje.