Od czasu kwietniowego wypadku na motocrossie, Gollob przebywa w bydgoskim szpitalu wojskowym. Tam przeszedł operację, przez kilka dni był w śpiączce farmakologicznej, przebywał na oddziale neurochirurgii.
Od dłuższego czasu jest na oddziale rehabilitacji i tam walczy o powrót do pełnej sprawności. Sytuacja wciąż jest trudna, ale są małe postępy w leczeniu. Najpierw lekarze informowali o tym, że Tomasz może samodzielnie jeść, potem, że samodzielnie siada i odzyskał tzw. czucie głębokie w nogach. Niedawno przekazali, że jest w stanie poruszać się przy pomocy wózka inwalidzkiego.
ZOBACZ: Jest postęp w leczeniu Golloba. Wraca czucie i nadzieja
Na poniedziałek zaplanowali próby pionizacji. Już wcześniej lekarze zapowiadali, że podejmą próbę z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu, który pomaga "stanąć na nogach" i zmusić do ruchu. To pierwsza taka próba i okazała się udana.
- Wypróbowaliśmy egzoszkielet. Efekty są na miarę oczekiwań. Na tym etapie dobrze byłoby pracować przy pomocy tego urządzenia. Żużlowiec chodził dziś w nim. Jest to możliwe nie indywidualnie, ale we współpracy z fizjoterapeutą, który obsługiwał ten sprzęt. Pacjent idzie w tym aparacie przy pomocy balkonika, ale porusza się. Urządzenie to daje więc nie tyko możliwość pionizacji, ale i chodu" - poinformował dr Krzysztof Radziszewski, koordynator kliniki rehabilitacji 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy (źródło: Radio PiK).
Egzoszkielet zdał egzamin, ale na razie jest tylko wypożyczony. Nie wiadomo, jak długo Tomasz będzie mógł z niego korzystać. Lekarze czynią starania, aby sprzęt został w szpitalu na dłużej.
Tomasz Gollob - najlepszy polski żużlowiec w historii! [arch...
Przypomnijmy, że Gollob doznał rozległych obrażeń - miał stłuczone serce, płuca, złamane żebra. Miał także uraz kręgosłupa i uszkodzony rdzeń kręgowy. Na żużlowy tor już nie wróci, zdecydował już zresztą o sprzedaży silników i innego sprzętu. Trwa jednak walka o powrót do sprawności.
- Stan neurologiczny Golloba jest podobny do obserwowanego kilka tygodni temu. Specjalnie się nie zmienił, ale bardzo pozytywnie zmienił się stan funkcjonalny. Pacjent może już samodzielnie siedzieć i poruszać się na wózku. Żużlowiec jest wzorowym pacjentem - mówił dr Radziszewski, cytowany przez TVN24.pl.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU