Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Malinowski - Sto olimpijskich słów - "Tragedia olimpijska?"

Redakcja
Marcin Dołęga i Liu Xiang. Co łączy tych wielkich sportowców?

Marcin przed wylotem do Pekinu rwał i podrzucał sztangę perfekcyjnie.Tylko że niebotycznego ciężaru 436 kg nie dźwiga się na zawołanie. W olimpijskim konkursie atleta, nie do końca zresztą zdrowy, nie zbliżył się nawet do zaplanowanych rezultatów.

W Pekinie gospodarze dobiją pewnie do 50 złotych medali. Najważniejszym miał być krążek płotkarza Liu. Mistrza z Aten, przede wszystkim jednak ikony współczesnego sportu Państwa Środka. Zza Chińskiego Muru docierały nawet informacje, że płotkarz trenuje w odosobnieniu, a sowicie opłacani sparingpartnerzy, przygotowują go do efektownego zwycięstwa. Wczorajsza poranna depesza zabrzmiała więc zgoła sensacyjnie. Liu zrezygnował ze startu. Powód... kontuzja ścięgna Achillesa.

Olimpiada to rzeczywiście czas walki, a po niej radości lub rozpaczy. Piewcy sportu, w wypadku Dołęgi i Xianga, posłużą się pewnie nawet bardziej wyszukaną retoryką. Skonstatują oto mianowicie, że murowani kandydaci do podium, przeżyli tragedię olimpijską.

Nie demonizujmy jednak igrzysk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska