- To ostatni moment, żeby się obudzić, bo jeszcze nie jest zbyt duża strata do pierwszej ósemki. Jest odpowiedni czas na pobudkę - mówił po wczorajszej porażce Tomasz Wilman. To już jednak nie on poprowadzi kielczan w kolejnych meczach. Tymczasowym opiekunem zespołu został 46-letni Sławomir Grzesik.
Wilman był trenerem Korony od początku sezonu, gdy zastąpił Marcina Brosza. Po fatalnym debiucie, kolejne mecze miał naprawdę udane, a jego drużyna zajmowała wysokie, 4. miejsce w Lotto Ekstraklasie. Potem wszystko się posypało. Kielczanie przegrali w Chorzowie już piąty mecz z rzędu i spadli na ostatnią pozycję w ligowej tabeli. Pod jego wodzą Korona zdobyła 14 punktów - odniosła 4 zwycięstwa, zanotowała 2 remisy i doznała 7 porażek.
Włodarze klubu szukają nowego szkoleniowca. Wśród potencjalnych kandydatów wymieniany jest między innymi mieszkający w Kielcach Leszek Ojrzyński, były trener Korony.
Już w najbliższy piątek Korona zagra kolejny mecz Ekstraklasie - na Kolporter Arenie zmierzy się z Legią Warszawa (godz. 20.30).