
Włamanie jak z filmu Gang Olsena
Dyżurny policji we Włocławku otrzymał informację, z której wynikało, że do jednego ze sklepów w pobliskiej miejscowości prawdopodobnie ktoś się włamał. Jego właścicielka, bowiem otrzymała powiadomienie alarmowe o tym fakcie. Skierowani pod wskazany adres mundurowi zastali na miejscu pokrzywdzoną. Gdy policjanci sprawdzili sklep z zewnątrz okazało się, że drzwi, okna sklepu były nienaruszone, zakratowane i zabezpieczone, ale w środku z pewnością ktoś był. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili, że włamywacze, bo było ich dwóch, dostali się do wnętrza przez dziurę w dachu.
Dlatego, jeden z mundurowych wszedł na dach zabezpieczał to miejsce, natomiast pozostali, przez chwilę, obserowali działanie sprawców. Ci natomiast, jak gdyby nigdy nic, w najlepsze buszowali po sklepie przy zapalonym na zapleczu świetle. Towar, którym byli zainteresowani pakowali w worki i torby reklamowe.
Kiedy właścicielka sklepu, w asyście policjantów, zapukała przez okno obaj próbowali się schować za ladą. Po chwili jeden z nich podszedł do okna i beztrosko pomachał ręką do oczekujących na zewnątrz mundurowych!
Włamał się do sklepu w Ustce i zasnął (policja)

Włamanie w stroju minionka
Próbę włamania do budynku jednej z firm na terenie gminy Golub-Dobrzyń obserwował przynajmniej jeden świadek. To ta osoba, która zawiadomiła policję. Jak wyglądało to zgłoszenie? Policja nie informuje o szczegółach. Można przypuszczać, że tak: - Widzę, jak do budynku włamuje się Minionek!
Policjanci potraktowali sprawę poważnie. Poszli tym tropem i wczoraj zatrzymali do sprawy 45-latka. Znaleźli u niego strój bajkowego bohatera. A sam zatrzymany przyznał się do próby włamania.
- Mężczyzna wraz ze strojem bajkowym, został doprowadzony do jednostki. Sądził, że jak się przebierze za postać Minionka, to na pewno nikt go nie rozpozna - mówi mł. asp. Justyna Skrobiszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Golubiu-Dobrzyniu.
Włamał się do sklepu w Ustce i zasnął (policja)

Ukradli 30-letniego “malucha”!
Włocławscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy z jednego z parkingów we Włocławku skradli 30-letniego "malucha". Sprawcami okazali się bracia w wieku 15 i 18-lat. Starszemu z nich grozi do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast młodszym zajmie się sąd dla nieletnich.
Włamał się do sklepu w Ustce i zasnął (policja)