
Zakołczować nieustannym pytaniem „a jaki jest twój pomysł, co mógłbyś zrobić”
Gdy pracownik już wyczerpał swoje możliwości działania, zrobił wiele dla znalezienia rozwiązania… to łatwo się wkurza, gdy zamiast podpowiedzi co zrobić, słyszy, co gorsza to samo wciąż, „coachingowe” pytanie.
Szefie, gdy słyszysz prośbę pracownika co zrobić, sprawdź najpierw, co już pracownik sam zrobił i dopiero potem zdecyduj, czy nie lepiej doradzić, a nie brnąć w coaching.

Dokołczować czyli domęczyć quasi-treningiem
Np. w sytuacji podwójnych wizyt handlowych. Analizować schematycznie, seryjnie zadawanymi pytaniami szczegóły arcytrudnej wizyty u klienta, gdy pracownik sam widzi, że nie najlepiej sobie poradził.
Gdy handlowiec popełnia błędy, weź najpierw pod uwagę, na jakim jest etapie szkolenia. Może potrzebuje więcej instrukcji niż coachingu. A może zadajesz pytania zbyt pospiesznie i zamiast poczekać na odpowiedź na jedno, zadajesz już następne.