Zwolnieni we wrześniu pracownicy magazynu w Rzgowie, którzy założyli związek zawodowy, domagali się przywrócenia do pracy. Nie udało im się jednak przekonać sądu, że zostali zwolnieni bezpodstawnie i z naruszeniem prawa.
Sąd przyznał jednak, że byli pracownicy mogą ubiegać się o odszkodowania za dyskryminację. Zwolnieni przekonują, że będą domagali się po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sąd nie rozstrzygnął natomiast pozwu przewodniczącego związku zawodowego. W tej sprawie stanowisko ma zająć Trybunał Konstytucyjny. - Liczę na pozytywne orzeczenie - mówi Michał Szwarc, przewodniczący związku. - Dzięki temu zmieni się w Polsce prawo na lepsze. Z wyroku jestem zadowolony, bo stwierdzenie, że była to dyskryminacja związkowców, jest cenna.
W listopadzie przeciwko zwolnieniom w Rzgowie protestowało kilkuset związkowców z Solidarności z całego kraju. To nie pomogło. Od początku grudnia w Officina Labor zwolniono kolejnych 11 pracowników. Michał Szwarc zapewnia, że wszyscy zapisali się do związku zawodowego i dlatego zostali zwolnieni. Władze Torfarmu utrzymują, że redukcja zatrudnienia to wynik restrukturyzacji w spółkach. - Nie mamy wiedzy o tym, kto zapisuje się do związku zawodowego. Mówienie o tym, że specjalnie zwalniamy związkowców jest bezzasadne - przekonuje Beata Korzeniewska, rzecznik Torfarmu.