Zobacz wideo: Tak budują linię tramwajową na Jar

We wczesne poniedziałkowe popołudnie na Rynku Nowomiejskim w Toruniu odbył się briefing prasowy z udziałem Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego - Zbigniewa Ziobry oraz toruńskiego posła Prawa i Sprawiedliwości - Mariusza Kałużnego.
Polityka energetyczna Unii Europejskiej przez lata była forsowana pod dyktando Berlina. Dziś widać jak na dłoni, w jaki sposób do wojny w Ukrainie podchodzą Niemcy, ponieważ razem z Rosją dążą do odejścia od węgla i przejścia na gaz jako paliwa pośredniego. Przez taką właśnie politykę Kremla i Berlina dziś cierpi cała Europa. W związku z tym, będę wnioskować do premiera Mateusza Morawieckiego o to, aby Polska zwołała nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej, żeby ta zajęła się zmianą polityki energetycznej UE. Skoro wizyta premiera w Paryżu i propozycja złożona prezydentowi Emmanuelowi Macronowi dot. zawieszenia podatku energetycznego nie została przyjęta, to czas na kolejne kroki w postaci zwołania nadzwyczajnego szczytu - tłumaczył Zbigniew Ziobro.
Polecamy
W konsekwencji takiej polityki UE, w Polsce zarysowały się dwa obozy polityczne. Jeden obóz "patriotyczny", który stawia na suwerenność energetyczną i samodzielność oraz drugi obóz "pro-unijny, pro-niemiecki". Jest on antydemokratyczny, ponieważ wykorzystuje on instytucje unijne do walki z polskim rządem. Jest to obóz, którego liderzy wielokrotnie byli nagradzani wysokimi stanowiskami w UE i, który nie boi się być finansowany przez organizacje niemieckie do tego by szkolić polską młodzież. Najbliższe wybory będą o tym, czy Polska będzie suwerenna czy będzie na każde zawołanie Berlina, lub nie daj bóg niemieckim landem - mówił Mariusz Kałużny.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku: