Toruń dalej bez wody

Dodatkowe punkty poboru wody

w postaci nadstawek hydrantowych z kurkami czerpalnymi uruchomiono w następujących miejscach:

1. ul. Sobieskiego 10
2. skrzyżowanie ulic Mohna i Harcerskiej
3. skrzyżowanie ulic Kozacka 15 i Lotników
4. ul. Rolnicza 8
5. ul. Reja 35 (na przeciwko wieżowca Gagarina 140)
6. ul. Kołątaja 20 c (w pobliżu ul. Wybickiego)
7. ul. Popiela 12 (w osiedlu, okolice ul. Żwirki i Wigury, Wybickiego i Lecha)
8. skrzyżowanie ul. Mazowieckiej i Chrobrego (koło Vinpolu)

Ponadto, wodę można pobrać z publicznych studni kredowych zlokalizowanych na ul. Bażyńskich (koło szkoły) oraz na ul. Żółkiewskiego (koło centrum handlowego).

Denerwował się m.in. pan Przemek z ul. Żwirki i Wigury, Czytelniczka z Wybickiego, forumowicze z Długosza i ul. Staszica, Jakubskiego i Mokrego. Jeśli już poleciało z kranów, to żółtą strugą. Wody miało też nie być na Osiedlu Tysiąclecia, ale okazało się, że nie wszędzie. W innych dzielnicach także bywało podobnie.

Przypomnijmy, przez weekend przy pl. Daszyńskiego w Toruniu robotnicy ze Strabag przekładali główną magistralę wodną. Dzięki temu wykonawca nowego mostu będzie mógł kontynuować budowę tunelu przy ul. Wschodniej. Pracownicy firmy wycięli kawałek rury i zastąpili ją nowymi częściami. Akcję mieli skończyć do 22 w niedzielę. Po południu wydawało się, że wszystko pójdzie sprawnie. Ale tak się nie stało. Dlaczego?

Władysław Majewski, prezes Toruńskich Wodociągów tłumaczył o 14.30: - Pojawiły się kłopoty, jak to na budowie. Montowane między rurami łączniki wymagają bardzo dokładnego dopasowania i skręcenia setkami śrubek. Właśnie skończyliśmy spotkanie z wykonawcą, który ściągnął dodatkowe posiłki, aby jak najszybciej skończyć. Obiecano nam, że w ciągu dwóch-trzech godzin to się uda. My potrzebujemy kolejne trzy godziny na napełnienie magistrali. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to woda w kranach tam, gdzie jej nie ma, powinna popłynąć ok. 20 (później podano informację, że o 22 - przyp. red.).

Jak zaznacza prezes, woda w miejskiej sieci jest przez cały czas, ponieważ Toruń zasilają trzy stacje. Problemy występowały w zachodniej części miasta na najwyższych kondygnacjach w budynkach czteropiętrowych. Wieżowce mają swoje hydrofornie, które radzą sobie z niższym ciśnieniem. Koszty przedłużającej się akcji będzie musiał ponieść wykonawca mostu - firma Strabag. W tym roku podobnego przedsięwzięcia w Polsce jednak jeszcze nie było