https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Maluch dostanie indeks, czyli w Toruniu powstaje Uniwersytet Dziecięcy

(km)
fot. sxc.hu
Masz dziecko w szkole podstawowej? Możesz zapisać je na uczelnię i wcale nie musi być geniuszem! UMK od października powołuje Uniwersytet Dziecięcy. Co to takiego?

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Uczelnia prowadzi nabór uczniów w wieku szkoły podstawowej. W soboty, co dwa tygodnie, będą się spotykać w dwóch grupach: klas 1-3 i 4-6.

Andrzej Wadowski, prezes Fundacji Amicus Universitatis Nicolai Copernici, której celem jest także promocja uniwersytetu, ma nadzieję, że młodzi "studenci", gdy dorosną, wybiorą właśnie toruńską uczelnię.
- Może to niektórzy uznają za zbyt górnolotne zamierzenie, ale jak zakładamy, jeśli uczniowie przyzwyczają się do uniwersytetu, jeśli nie będzie on dla nich tajemnicą, to być może w przyszłości chętniej na niego przyjdą - mówi.
Dlaczego oferta skierowana jest do uczniów podstawówki?
- Bo tym dzieciom jeszcze się chce, później w gimnazjum jest już dużo gorzej. A dla ostatniej klasy liceum robimy kursy przygotowawcze do matury - wyjaśnia Andrzej Wadowski.
Kilkuletni uczniowie z Torunia będą więc mieli okazję brać udział z zajęciach prowadzonych przez profesorów uniwersyteckich.

Poznają nauki ścisłe m.in. fizykę, matematykę, biologię i chemię.- Na początku przewidujemy miniwykład, 10-15 minutowy, wprowadzający do tematu. Dalej zaproponujemy dzieciom doświadczenia i ćwiczenia praktyczne. To np. budowanie robota z kloców lego czy badania chemiczne - mówi Andrzej Wadowski.

Zainteresowani inicjatywą powinni zdecydować się do 20 września. Z fundacją można kontaktować się osobiście (mieści się w rektoracie), e-mailowo - [email protected] lub telefonicznie 56 611 22 08. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że zapraszając do nas dzieci bierzemy za nie odpowiedzialność, dlatego robimy nabór studentów posiadających uprawnienia wychowawców kolonii, aby sprawowali nad nimi opiekę do czasu odebrania przez rodziców - tłumaczy prezes.
Maluchy na immatrykulacji dostaną nawet indeksy, a do zaliczenia semestru, który kosztuje 300 zł, wymagana jest obecność na 75 proc. zajęć.

Uniwersytet Dziecięcy nie jest nowatorskim pomysłem. Takowy istnieje już np. w sąsiedniej Bydgoszczy przy Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodnicznym.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zaniepokojony
Ło,matko tu już tak żle z tym "najlepszym uniwerkiem" w Europie ,że za rekrutację maluchów się zabiera i to wcale nie gIEnuSi?

Co z doktorantami z całej Europy i chińczykami którzy mieli tak licznie przybywać do tego skansenu komuny?
A
Artur
Błąd - siedziba Fundacji nie mieści się w Rektoracie!
Znajdziecie ją w budynku przychodni akademickiej - tam są prowadzone zapisy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska