Zespół Teatru Powszechnego wywiózł z Torunia aż trzy nagrody. Wojciech Urbański, reżyser świetnie przyjętego "Marzenia Nataszy", odebrał nagrodę za debiut reżyserski. Jury, w którym zasiedli: aktorka Gabriela Muskała, krytyk Wojciech Majcherek i reżyser Marcin Wierzchowski, doceniło "wnikliwość reżysera w analizie światów bohaterek, umiejętność precyzyjnej pracy z aktorem oraz odwagę powściągliwej sztuki reżyserskiej".
Przeczytaj także o poprzednich edycjach festiwalu: "Pierwszy Kontakt": Kraków zgarnął prawie wszystko
Precyzyjna praca z aktorem zaowocowała główną nagrodą za debiut w roli żeńskiej, przyznana ex aequo Annie Próchniak i Joannie Osydzie, które w "Marzeniu Nataszy" stworzyły poruszający portret współczesnej nastolatki.
Jury doceniło również Edytę Ostojak, odtwórczynię roli Ester Pławner w spektaklu "Korzeniec" Teatru Zagłębia w Sosnowcu, przyznając jej druga nagrodę za debiut w roli żeńskiej.
Debiutujących aktorów było w tegorocznej edycji festiwalu tylko trzech. Wygrał Mariusz Cichoński, aktor-amator, który w "Emigrantach" Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie, zagrał proletariusz XX. Jury, uzasadniając werdykt, wskazywało na wiarygodność Cichońskiego, jego profesjonalizm aktorski, głęboką świadomość sceniczną i obronę granego przez niego bohatera.
Dostrzeżony został również Cezary Iber, reżyser przedstawienia "Blanche i Marie" Teatru Polskiego we Wrocławiu, którego Teatr im. Wilama Horzycy zaprosił do realizacji spektaklu w Toruniu w ciągu najbliższych dwóch sezonów.
Czytaj e-wydanie »