Dodatkowe patrole policjantów pojawiły się w Wigilię na ulicach Torunia i okolic. Ponad setka mundurowych kontrolowała kierowców przez całe święta. To efekt ogólnopolskiej akcji "bezpieczny weekend". Policjanci zatrzymywali samochody; zwracali uwagę przede wszystkim na prędkość, ale sprawdzali też trzeźwość kierowców i sposób przewożenia pasażerów - zwłaszcza dzieci.
W Wigilię i pierwszy dzień świat policjanci zatrzymali tylko dwóch pijanych kierowców. Doszło do 13 stłuczek, ale nikt nie został ranny. - Na drogach powiatu tym razem było wyjątkowo bezpiecznie - podkreśla Wioletta Dąbrowska. Dla porównania: rok temu na drogach województwa 11 osób zostało rannych i doszło do 7 wypadków. Zatrzymano też 28 pijanych kierowców.
Kierowcy przyznają: jeżdżą ostrożniej, bo nie mają wyjścia. - Na drogach warunki są fatalne, więc jeżdżę wolniej niż zwykle - mówi Bogdan Jasińki, kierowca z Rubinkowa. - Kiedy jechałem z rodziną na pasterkę, na jezdni była prawdziwa "szklanka". Nic dziwnego, że przy takiej gołoledzi ludzie wolą prowadzić auto spokojniej.
Mundurowi podkreślają, że to bardzo spokojne święta nie tylko w powiecie toruńskim, ale w całym kraju. W ciągu tych dwóch dni w Polsce doszło do 92 wypadków - w samą Wigilię było ich 59. Zginęło w nich osiem osób a 120 zostało rannych. Policjanci zatrzymali też 362 nietrzeźwych kierowców.