Pierwsze zgłoszenie o napadzie toruńscy policjanci dostali już w minionym tygodniu. Wtedy nieznany sprawca kopnął przechodzącego ulicą 17-latka. Gdy chłopak upadł na ziemię, napastnik uderzył go jeszcze raz i zabrał telefon.
Toruń. Pseudokibice znów zaatakowali. Pobici uczniowie
Dzień później na komisariat zgłosiła się matka 13-latka. Opowiedziała mundurowym o niemal identycznej sytuacji. Jej syn najpierw został uderzony przez napastnika, a potem złodziej zabrał mu telefon. - Rysopisy podawane przez obu małoletnich były bardzo zbliżone - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa toruńskiej policji. - To naprowadziło kryminalnych z naszej komendy na to, że mogą mieć do czynienia z tym samym sprawcą.
Policjanci zatrzymali jako podejrzanego 17-latka z toruńskich Koniuch; odzyskali też oba telefony.
Chłopak trafił do policyjnej celi, w środę stanie przed prokuratorem. Może mu grozić kara nawet do 12 lat więzienia.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje