www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
- To fuszerka! - mówi wprost Magdalena Stypułkowska o przebudowie ul. Mickiewicza od al. Jana Pawła II do siedziby ZUS-u. Lista niedoróbek, które wskazuje, jest długa. - Jestem oburzona tym, jak zostały zniszczone drzewa - denerwuje się. - Za chwilę po kolei będą one usychały, ale zanim się to stanie, ich korzenie rozbiją nowo ułożoną nawierzchnię. Dlaczego? Droga rowerowa i chodniki powstały zbyt blisko drzew. Mają one za mało miejsca do życia.
Lampy w koronach drzew
Mieszkanka Bydgoskiego dziwi się, dlaczego firmy remontujące ulicę nie położyły kratek zabezpieczających przy drzewach tak, jak na Starówce. Zauważa też brak logiki w ustawianiu ulicznych lamp. Niektóre zamontowano w koronach drzew. Ma też uwagi do tego, w jaki sposób zostały wykonane wjazdy do posesji. - Niektóre są zbyt wąskie i nie zostały dopasowane do bram - zauważa kobieta. - Efekt jest taki, że nie wszędzie mieszczą się śmieciarki. Jedna już wjechała w latarnię.
Przy wjeździe na teren UMK - między domem studenckim nr 1 a 2 - kierowcy też mają problemy z menewrowaniem. Auta rozjechały już trawnik. Wiele pojazdów przejeżdża przez środek ronda przy ul. Moniuszki. - Nie spełnia ono swojej roli - uważa Stypułkowska. - Kierowcy nie zwalniają. Są tam tylko dwa wloty, więc mogłoby to być skrzyżowanie równorzędne.
Według mieszkanki Bydgoskiego w wielu miejscach poluźniły się też kostki brukowe. Niewłaściwie zaprojektowano również miejsca parkingowe. Parkujący przy Dyrekcji Lasów Państwowych wysiadają wprost na drogę dla rowerzystów. Oprócz tego w pobliżu ronda Zbigniewa Herberta niepotrzebnie powstały pasy zieleni oddzielające drogę rowerową od chodnika. Są one już rozjeżdżone przez rowery oraz auta i zadeptane przez pieszych. Stypułkowska: - Zapraszam prezydenta i dyrektora MZD na spacer po ul. Mickiewicza, aby zobaczyli te wszystkie niedoróbki Stypułkowska już przedstawiła swoje uwagi prezydentowi. Ten zlecił kontrolę wykonania przebudowanego odcinka. Część zarzutów się potwierdziła.
- Nawierzchnia zapadła się na powierzchni ok. 1,5 m, a nie w wielu miejscach, jak sugeruje pani Stypułkowska - tłumaczy Marcin Kowallek, dyrektor magistrackiego wydziału gospodarki komunalnej.
Posadzą nowe drzewa
W przypadku ścieżek rowerowych nie było usterek. Urzędnicy ustalili, że 2 proc. zieleni zostało zniszczone w wyniku zadeptania bądź nie odtworzył jej wykonawca. - Zajmiemy się tym niezwłocznie - zapowiada Kowallek. Podczas kontroli okazało się, że 24 drzewa są w złym stanie biologicznym i trzeba będzie je zastąpić lub usunąć. Tymczasem przed rozpoczęciem robót stan 16 z nich było oceniany jako średni, a ośmiu jako dobry. - Być może pogorszył się właśnie w wyniku przebudowy - mówi Kowallek. - Powstanie projekt odtworzenia tych okazów. Jeśli potwierdzi się, że część drzew zniszczył wykonawca, prace wykona na własny koszt.
W ramach gwarancji zostanie też wyrównany teren między al. Jana Pawła II a Tujakowskiego, gdzie po opadach zalega woda. - Jeśli pani Stypułkowska będzie mieć uwagi do wyników kontroli, możemy spotkać się na wizji lokalnej - zapowiada Kowallek. - Jesteśmy na to jak najbardziej otwarci.
Przebudowa ul. Mickiewicza ruszyła jesienią 2008 r. Odnowiono dwa odcinki od al. Jana Pawła II do Moniuszki oraz od Moniuszki do siedziby ZUS-u. Teraz trwają prace na ostatnim fragmencie - do Szosy Bydgoskiej. Całość pochłonie 13,2 mln zł.