https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Nie mamy fachowców, którzy zbudują nam tymczasowy most

(WG)
fot. Lech Kamiński
Koncepcję techniczno-ekonomiczną tymczasowej przeprawy przygotuje zewnętrzna firma. Dlaczego? - Nie mamy fachowców, którzy mogliby to zrobić - przyznaje Andrzej Glonek, dyrektor MZD.

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Nie można zwlekać
- Jestem rozczarowany tempem przygotowań - komentuje Waldemar Przybyszewski, szef rady miasta, inicjator inwestycji. - Przecież rezolucję podjęliśmy dwa miesiące temu. Nie można zwlekać. Wystarczy spojrzeć na coraz większe zatory, jakie się tworzą na jedynym moście drogowym. Z dnia na dzień jest coraz gorzej.

Dlaczego MZD wcześniej nie rozpisało konkursu? - Nie mogę ogłosić przetargu na drugi dzień po podjęciu uchwały - mówi Andrzej Glonek, szef drogowców. - Są określone reguły wymagane ode mnie. Niczego nie zaniedbaliśmy. Przygotowaliśmy materiały. Mamy opinię zarządu gospodarki wodnej. Zleciliśmy Uniwersytetowi Technologiczno-Przyrodniczemu w Bydgoszczy analizę układów ruchowych. Mamy pewną wiedzę i pomysły, ale to jest przedmiotem przetargu, więc nie mogę tego ujawniać. Nie chcę, by to były wskazania dla oferentów. Wypowiem się po otwarciu kopert.

Nie skończy się jednak na koncepcji. Jeśli zastępcza przeprawa będzie funkcjonować przez cały rok, niezbędne będą uzgodnienia podobne jak w przypadku mostu na Wschodniej m.in. decyzja środowiskowa. A to oznacza kolejne miesiące oczekiwania na wbicie łopaty.

- Tych formalności nie będzie w przypadku przeprawy funkcjonującej w okresie żeglownym, od marca do listopada - tłumaczy Glonek. - Montowanie konstrukcji na wiosnę i rozbieranie jej na zimę nie jest logiczne. To duże koszty. Ale najlepiej jak wypowie się firma, która wygra przetarg.

Nie mamy fachowców
Według szefa rady miasta zastępcza przeprawa powinna być traktowana przez MZD priorytetowo. - Rozpisywanie przetargów to strata czasu - uważa Przybyszewski. - Takie opracowanie mógłby przygotować MZD własnymi siłami przy wsparciu ekspertów.

- Czy MZD sam nie mogłoby opracować koncepcji? - pytam.

- Nie, bo nie mam takich fachowców - odpowiada Glonek. - Ten dokument musi zrobić ktoś, kto ma pomysły na budowę mostu. To jest zadanie, które zostało wprowadzone w marcu, a ja na teraz mam ok. 100 zadań realizowanych. Nie mam służb, które mogłyby temu zadaniu podołać, a później to obronić.
- Na takie opracowanie trzeba mieć dużo czasu i uwagi - mówi Szefler. - Brakuje nam fachowców od dróg. Zatrudniają ich firmy wykonawcze, które mogą im zaproponować wyższe pensje niż my.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ś
Świrniezwłasnejwiny
A kogo my mamy? No, kogo ma Toruń do zarządzania ważnymi, strategicznymi obszarami miasta? Przecież po 65 latach względnego samostanowienia organizm miejski powinien miec jakieś kadry! Tylko nie mówcie, że przez Stalina, Bieruta, Rissmana, Bestera etc. Toruń stracił kadrę menedżerską. Nawet jakby kogoś znaleźć, to ten nie chce z prezydentem, tamtego nie chce prezydent, inny nie dostanie poparcia bo naraził się komunistom, następny przepadnie w wyborach bo PIS-ior, inny bo z PO, a jeszcze inny to znakomity fachowiec, ale nikt nie ma na niego haków, więc jak dostanie stołek, to będzie robił to co słuszne dla miasta i nie będzie takiej siły, ktora by go utemperowała. Tak, w zasadzie ci, ktorzy są znakomitymi fachowcami, o godnym zyciorysie, niezalezni finansowo, ustabilizowani zyciowo - nie mają żadnych szans. Po prostu są NIESTEROWALNI, NIEZALEZNI - a to dzisiaj grzech ciężki i drogę do awansów przekreśla. Nic na to Drodzy Mieszkańcy nie poradzicie. To idzie jak tsunami. Nie ma ratunku. Ilość głupców produkuje się sama w postępie geometrycznym. Serdecznie proszę moich oponentow o zapoznanie się z "ciężarem" zadań z matematyki na tegorocznej maturze. Nie zdać mógł jedynie nieobecny. Ale większość z tych "maturzystów" za 15-20 lat zajmie stołki obecnej władzy. Co zaproponują? Cyrk, kabaret? Wielu będzie z rozrzewnieniem wspominać czasy Glonka i jemu podobnych.
f
fachowiec
Amerykę odkryli : przecież piszę to samo od 2000 r
p
potęga czy mit?
To przecież niemozliwe ,żeby Toruń nie miał fachowców , przeciez zawsze był ponoć ich wylęgarnią ,POtęgą w każdej dziedzinie skąd więc tutaj takie niedorzeczne stwierdzenie?

Poszperajcie w urzędzie miasta /wylęgarni fachowców/, część z nich przeflancowano do urzędu marszałkowskiego ,więc tam zapewne jest ich jeszcze bez liku. Aktualnie Całbecki zatrudnia ok. 1-tys. więc jeżeli nawet ubędzie 500 nic się nie stanie.

POza tym tylu jest prześwietnych postaci na najlepszym uniwersytecie w Europie czyli UMK,samych z tytułem prof. ok 500.

Jeżeli uważacie ,że to nie to ,to po jasnego gwinta utrzymywać to całe towarzystwo z naszych POdatków.
Czy aż tylu jest POtrzebnych humanistów ,do tworzenia iluzorycznej potęgi miasta ,regionu?

Pić kawki, herbatki, drinki ,palić głupa udawając niezbędnego i żyć na nasz koszt to potrafi każdy propagandzista ale czy o to chodzi?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska