Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń przejął bydgoskich olimpijczyków

(jp)
sxc.hu
W Toruniu im bliżej Igrzysk Olimpijskich, tym więcej olimpijczyków. Było ich czterech, ale miasto sięgnęło do Bydgoszczy, Gorzowa, a nawet Warszawy. Miło się pławić w sportowej chwale, ale na nagrody "importowani" sportowcy nie mają co liczyć.

Teoretycznie sprawa jest prosta. Bydgoszcz ma 21 olimpijczyków w Londynie, Toruń czterech. Ale nie dla miejskich urzędników. Liczba toruńskich olimpijczyków rozrosła się niespodziewanie do ośmiu, co czyni z Londynu największy sportowy sukces w historii miasta. W jaki sposób?

Żegnamy zameldowanych

Na liście znaleźli się reprezentanci od wielu sezonów bydgoskich klubów: Mikołaj Burda (RTW Bydgostia), Michał Szpakowski (Zawisza) oraz Zbigniew Schodowski z AZS AWF Gorzów i Sylwia Lewandowska z WTW Warszawa.

- To mieszkańcy Torunia i przyjęliśmy zasadę, że wypada spotkać się i życzyć powodzenia wszystkim. Bydgoszcz chyba nie będzie miała żalu, że doceniamy mieszkańców swojego miasta - wyjaśnia Jarosław Więckowski, szef Wydziału Sportu i Turystyki UM.

Kryterium meldunkowe ma swoje złe strony. Przywilej ominął innych torunian w kadrze wioślarzy Piotra Juszczaka czy Daniela Trojanowskiego, którzy z miasta się wyprowadzili. Ten drugi ma zresztą z tego grona najsilniejsze toruńskie korzenie, bo miasto reprezentował na IO w Atenach zanim przeniósł się do bydgoskiego Zawiszy.

Rekordzistą w olimpijskiej rodzinie miał szanse zostać Burda: przy odrobinie szczęścia mógłby być także żegnany w Kruszwicy, bo startował także w barwach tamtejszego Gopła.

To nowatorskie podejście, bez precedensu w regionalnym sporcie. Przed poprzednią olimpiadą w Pekinie Toruń namaścił tylko dwóch wioślarzy z AZS UMK: Sławomira Kruszkowskiego i Łukasza Pawłowskiego. Choć i wtedy można było znaleźć w innych osadach wychowanków miejskich klubów.
W AZS UMK nikt oficjalnie nie chce zajmować stanowiska w tej sprawie, choć w sztabie szkoleniowym decyzja miejskich urzędników wzbudziła sporą konsternację.

Miło, że pamiętali

Jeden ze "spornych" wioślarzy, Michał Szpakowski przyznaje, że w Londynie będzie reprezentował Bydgoszcz. - Toruński klub nie był w stanie zapewnić mi takich warunków, jakie otrzymałem w Zawiszy. Sam jednak nigdy nie wstydziłem się tego, że pochodzę z Torunia i startuję teraz w Bydgoszczy. Było mi bardzo miło, że pamiętają o mnie także w rodzinnym mieście.

Przeczytaj także:Olimpijczycy z regionu. Jesteśmy potęgą!

Pożegnanie olimpijczyków w Toruniu zaplanowano na 23 lipca. Co na to władze Bydgoszczy? - Jeżeli ktoś chce zapraszać i żegnać naszych olimpijczyków, to nie widzę żadnego problemu - mówi wiceprezydent miasta Sebastian Chmara i nie doszukuje się w tym żadnego konfliktu interesów. - Mój przyjaciel, lekkoatleta Paweł Januszewski pochodzi z Pyrzyc i przed wyjazdem na olimpiadę był żegnany tam, potem w Szczecinie i na końcu w Warszawie - wspomina Chmara.

Senator i attache olimpijski Andrzej Person przyznaje, że we współczesnym sporcie często są problemy z identyfikacją sportowców i nie zawsze łatwo je rozwiązać. - Pamiętam nawet zabawną historię w Sydney, gdy medal w koszykówce zdobył Litwin Dainius Adomaitis, a w oficjalnym biogramie miał wpisany Anwil Włocławek. Czy to znaczy, że zdobył medal dla naszego miasta?

Nie handlujmy olimpiadą

Jaki jest uniwersalny sposób identyfikacji olimpijczyka? - Najważniejszym kryterium jest przynależność klubowa. Choć ostatnio zmienia się tak często, że sam za tym nie nadążam. Rozumiem aspiracje każdego miasta, ale oby w przyszłości nie doszło do handlu paszportami olimpijskimi na przemysłową skalę - przestrzega Person.

Wiadomości z Bydgoszczy

Jeszcze weselej może być po Igrzyskach Olimpijskich. Załóżmy optymistycznie, że wioślarze ze Szpakowskim i Burdą staną na podium. Sportowcy zwyczajowo są nagradzani w swoich miastach. Czy także w Toruniu?

Wiadomości z Torunia

W tym wypadku konsekwencji już trochę zabrakło. Przed wyjazdem torunianie z obcych klubów dostaną w prezencie zegarki, po powrocie mogą liczyć tylko na uścisk dłoni. - Uchwała rady miasta zezwala nam na premiowanie sukcesów wyłącznie reprezentantów toruńskich klubów - tłumaczy Więckowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska