Radni sejmiku wybrali dziś przewodniczących komisji. Głosowali też wysokość diet i wynagrodzenia dla marszałka. Piotr Całbecki przekonuje, że nie ma pojęcia, ile do tej pory zarabiał.
Sprawdziliśmy. Marszałek będzie dostawał ponad 12 tys. zł brutto. Tyle samo, co w poprzedniej kadencji. Także diety radnych nie wzrosną. Najwięcej dostaje przewodniczący sejmiku, bo aż 2 600 zł. Najmniej radny, który nie udziela się w komisjach: 2 250 zł. To dobre stawki, uważa Stanisław Pawlak z SLD
Podwyżki dostali za to urzędnicy urzędu marszałkowskiego oraz jednostek budżetowych województwa. Każdy, od listopada dostaje o 100 złotych więcej.
Udostępnij