https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń sprzeda nazwę - taniej!

(jp)
Toruń wystawił nazwy największych obiektów sportowych.
Toruń wystawił nazwy największych obiektów sportowych. sxc.hu
Żadne miasto w regionie nie zarobiło kokosów na sportowych inwestycjach. Toruń próbuje po raz trzeci sprzedać nazwę hali, która jeszcze nie powstała.

Właśnie został ogłoszony kolejny przetarg na umowę z firmą, która będzie poszukiwała sponsora dla budowanej hali sportowo-widowiskowej. Toruń oczekuje umowy minimum na trzy lata i wpływów w wysokości miliona złotych brutto rocznie. Do przetargu na pośrednictwo mogą stanąć firmy, które wykażą się przynajmniej jednym takim kontraktem zawartym w ostatnich trzech latach.

Zwycięzca przetargu będzie miał za zadanie nie tylko znaleźć zainteresowaną firmę, ale także zweryfikować jej ofertę, poprowadzić negocjacje i na koniec przygotować odpowiednią umowę. W zamian zleceniodawca oferuje prawo do wyboru nazwy hali (ale po konsultacjach z władzami Torunia), logotypu i elementów identyfikacji wizualnej obiektu.

Przeczytaj także: Najlepsi sportowcy regionu nagrodzeni [wideo]

Wszyscy zarabiają

To już kolejna próba sprzedaży nazwy nowej hali. W dwóch pierwszych Toruń oczekiwał 1,5 mln zł rocznie. Przetargi zakończyły się klapą, bo nikt nie zdecydował się na złożenie oferty. Teraz magistrat liczy, że pomoże obniżenie o 1/3 finansowych wymagań.

Wystawianie na sprzedaż nazw nowych obiektów sportowych to znana praktyka na całym świecie. Oczekiwany w Toruniu milion złotych rocznie nie jest zresztą kwotą specjalnie wygórowaną. Na sprzedaży nazw obiektów sportowych można odzyskać sporo zainwestowanych pieniędzy. W Polsce najlepiej na tym rynku powiodło się Gdańskowi. Za sprzedaż spółce energetycznej nazwy hali PGE Arena zarobił 35 mln zł. Podobną kwotę do oczekiwań toruńskich wynegocjował Lubin za stadion piłkarski (Dialog płaci 2 mln zł rocznie).

Żużlowi się nie udało

W regionie Toruń jest prekursorem, ani Bydgoszcz nie wystawiła na sprzedaż Łuczniczki, ani Włocławek nie zdecydował się na to ze swoją Halą Mistrzów. Toruń wcześniej próbował oddać nazwę żużlowej Motoareny, ale bez powodzenia.
- Oferta wydaje się być racjonalna, ma dużo większą szansę powodzenia niż próba sprzedaży nazwy Motoareny. Z jednej strony ze względu na cenę, z drugiej - przede wszystkim - na funkcjonalność obiektu. Jednak o powodzeniu tej transakcji zadecydują plany operatora. W tej chwili jedyną imprezą, która została zapowiedziana są Mistrzostwa Europy Weteranów w 2015 roku, a one nie niosą praktycznie żadnej wartości dla potencjalnego sponsora - uważa Karol Lejman z firmy One Sport Marketing.

Nowa hala w Toruniu kosztowała ponad 120 mln zł i zostanie oddana do użytku w grudniu.

Wiadomości z Torunia

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
facet z torunia
Kto da się nabrać na takie badziewie w mieście POwszechnie znanym jako Ciemnogród?

komturia toruńska

Może marszałeczek coś wymyśli i kupi za pieniądze regionu,tak jak zwykle?
p
patrzmy realnie
Kto da się nabrać na takie badziewie w mieście POwszechnie znanym jako Ciemnogród?

komturia toruńska
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska