Miasto zapewnia, że na zimę jest przygotowane. - Cały sprzęt jest sprawdzony i gotowy, by w ciągu 15 minut od wystąpienia opadów śniegu wyruszyć na ulice Torunia - mówi Piotr Rozwadowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. - Na placu w naszej bazie zgromadziliśmy tysiące ton środków uszarstaniających i wspólnie z Miejskim Zarządem Dróg opracowaliśmy w szczegółach plan działań. Ze spokojem śledzimy więc specjalnie dla nas przygotowywane prognozy pogody dla Torunia.
Łagodna zima - to tania zima
Na pierwsze opady śniegu czeka więc m.in. 21 pługopiaskarek, 5 pługów, 14 ciągników z pługami i rozsypywarkami, cztery ładowarki, 10 samochodów samowyładowczych i cztery pojazdy patrolowo-pomocnicze. Do pracy gotowych jest 95 kierowców. - W zależności od warunków atmosferycznych wprowadzamy całodobowe dyżury służby dyspozytorskiej - zapewnia Rozwadowski.
Do tego dodać trzeba też tony soli, piasku i chlorku wapnia - tego ostatniego używa się wtedy, gdy zima naprawdę daje się we znaki i trzeba szybko pozbyć się lodu z jezdni i chodników. Ale czy to, co miasto ma w zapasie, wystarczy, by kierowcy mogli spać spokojnie? - Podczas ubiegłorocznej zimy zużyliśmy 3,7 tysiąca ton soli, 1,1 tysiąca ton piasku i 178 ton chlorku wapnia - mówi Magdalena Krzyżanowska, rzeczniczka prasowa MPO.
Przeczytaj również: Dziesiątki tysięcy ton soli, tysiące pługów czyli GDDKiA szykuje się na zimę
Ale trzeba pamiętać, że rok temu zima była bardzo łagodna - na usuwanie jej skutków miasto wydało tylko 2, 5 mln złotych brutto. - Były to jedne z najniższych kosztów od wielu lat - przyznaje Magdalena Krzyżanowska.
Dla porównania: od 1 stycznia do 31 grudnia 2012 r. zimowe usługi MPO kosztowały 3,6 mln zł, a rok wcześniej na to samo miasto wydało 2,8 mln zł. Jeśli więc tegoroczna zima będzie silniejsza od ostatniej, to niewykluczone, że trzeba będzie dokupić więcej soli i piasku. Na szczęście można to zrobić w każdej chwili.
Osiedla poczekają jak zwykle
MPO utrzymuje zimą 842 kilometry tras. Ponad połowa z tego to tzw. drogi pierwszej kolejności, które są fragmentami dróg krajowych. To np. toruńskie mosty, plac Daszyńskiego, ulice: Grudziądzka, Chełmińska i Łódzka. Do tej kategorii urzędnicy zaliczają też Starówkę.
W drugiej kolejności odśnieżane są mniej ważne ulice, a najdłużej na swoją kolej muszą czekać niewielkie osiedlowe uliczki.
Czytaj e-wydanie »