Toruń. VII Giełda Kształcenia Zawodowego: Mieć fach w ręku to jest coś!

Na targach zorganizowanych przez toruński Zespół Szkół Technicznych prezentowało się kilkanaście placówek. Najdłuższe kolejki chętnych ustawiały się do stoiska Zespołu Szkół Gastronomicznych, ale wzrok gimnazjalistów skutecznie przyciągała także wystawa Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych, przy której można było skorzystać ze sprzętu treningowego klas sportowych.

Placówki prześcigały się w pomysłach - fryzjerki z Zespołu Szkół nr 22 czesały i strzygły kandydatów, a szkoły kształcące kucharzy kusiły zapachami przygotowanych przez uczniów potraw. - Świetna impreza, najważniejsze, że wszystkie informacje są w jednym miejscu - chwali Mateusz Lewandowski z gimnazjum w Łubiance. - Widać, że szkoły się przyłożyły, stoiska są bardzo atrakcyjne. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Agnieszka Jenta z Górska przyznaje, że giełda ułatwiła jej podjęcie decyzji, do jakiej szkoły pójść po gimnazjum: - Wybór jest bardzo duży, wzięłam sobie ulotki kilku szkół, ale dziś upewniłam się, że chcę się uczyć w technikum gastronomicznym. Targi bardzo mi się podobają, uczniowie są pomocni, można się od nich dowiedzieć, którzy nauczyciele są fajni, a którzy nie, czy są wymagający, jaki jest poziom szkoły i jaka panuje w niej atmosfera. Dobrze wiedzieć.

Również zdaniem Andrzeja Obermullera, wicedyrektora Zespołu Szkół Technicznych, forma targów świetnie się sprawdza: - Widać to po olbrzymim zainteresowaniu. Rośnie chęć nauki w szkołach zawodowych. Takie kierunki jak informatyka, geodezja, budownictwo cieszą się dużą popularnością. Kryzys zawodówek jest już chyba za nami.

Oferty pracy z Twojego regionu