To już szósta odsłona akcji szczepień przeciwko HPV, wirusowi brodawczaka ludzkiego - miasto zaczęło akcję w 2008 roku. Od tamtej pory przeciwko wirusowi zaszczepiło się blisko 1300 młodych torunianek.
W tym roku z bezpłatnych szczepionek będzie mogło skorzystać ok. 500 trzynastolatek (urodzonych w 2000 roku). Wiek jest ważny, bo badania wykazały, że szczepionki mają największą skuteczność u dziewcząt, które jeszcze nie zetknęły się z wirusem.
Czytaj także: Dziewczynki skutecznie chronione przed rakiem
- Na cykl szczepień muszą wyrazić zgodę rodzice dziewczynek - wyjaśnia Izabela Miłoszewska, dyrektor wydziału zdrowia i polityki społecznej toruńskiego magistratu. - Każdy cykl to trzy szczepionki, dopiero po takiej dawce możemy mówić o pełnej profilaktyce.
W tym roku urząd miasta chce ruszyć z szerszą akcją profilaktyczną. Poza standardowymi szczepieniami dla dziewcząt magistrat chce również zacząć akcję informacyjną dla rodziców. - Zależy nam także na tym, by dotrzeć do rodziców chłopców - podkreśla Miłoszewska. - Chłopcy również mają swój udział w przenoszeniu wirusa. Chcemy informować jak najszerszą grupę ludzi - bo Polska wśród krajów Europy ma ciągle jeden z najwyższych wskaźników zachorowalności na raka szyjki macicy.
Na razie nie wiadomo jeszcze, która z miejskich lecznic będzie bezpłatnie szczepić - czekamy na rozwiązanie konkursu. Wkrótce potem ruszy rejestracja.
Czytaj e-wydanie »