Z prognoz wynika, że w ciągu najbliższych dni fala nie opadnie, w sobotę ma sięgnąc nawet 7 metrów. Biuro prognoz hydrologicznych w Warszawie ostrzega, że w ciągu najbliższej doby na Wiśle poniżej Włocławka woda będzie przybierać - a stan rzeki w Toruniu zależy właśnie od zrzutów wody z Włocławka.
Woda wdarła się już na tereny ogródków działkowych na Rudaku i przy ul. Przybyszewskiego. Strażnicy miejscy patrolują działki i informują mieszkańców, że wody może być jeszcze więcej. - Na razie jest jej tyle, ze nikt nie zgłosił potrzeby ewakuacji - przyznaje Włodzimierz Drgas, kierownik referatu ochrony ludności i spraw obronnych toruńskiego magistratu. - Ale jesteśmy przygotowani.
Poziom wody wzrósł również w Strudze Toruńskiej. - Przepływ jest kilka razy większy niż zwykle - przyznaje Drgas. W Osieku i Grębocinie wody gruntowe zalały piwnice, a w Łysomicach pod wodą znalazło się 500 hektarów pól uprawnych. 12 gospodarstw walczy z podtopieniami. W Lubiczu woda zalała ok. 840 ha ziemi.
Mieszkańcom powiatu pomagają strażacy. - Średnio 15-20 razy dziennie strażacy jeżdżą odpompowywać wodę - przyznaje bryg. Sławomir Kamiński z toruńskiej strazy pożarnej. - To bardzo dużo. Sporadycznie układamy też worki z piaskiem, by wody gruntowe nie wdarły się do budynków, ale do sytuacji z maja 2010 jeszcze daleko.
Udostępnij