Chłopcy zadzwonili po pizzę w środę przed północą - podaje policja. Zamówili dwie, z dostawą do domu. - Gdy dostawca pizzy wszedł pod wskazany adres: do klatki schodowej przy ul. Wybickiego, trafił na sprawców, którzy zagrozili mu nożem i zażądali wydania zamówienia - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa toruńskiej policji.
Nożyczkami prosto w płuco. Kobieta trafiła do aresztu
42-letni pracownik pizzerii w obawie o swoje życie oddał napastnikom dwie pizze i specjalną torbę termiczną, w której przywiózł zamówienie.
Już dzień później policjanci zatrzymali dwóch nastolatków odpowiedzialnych za atak. Starszy z nich ma 19 lat. Stanął już przed prokuratorem i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami aresztu. Może mu grozić od trzech do dwunastu lat więzienia.
Młodszy - 15-latek - trafił do policyjnej izby dziecka. O jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny i do spraw nieletnich.