Samochód napędzany silnikiem o pojemności 6.0 litra (moc 530 KM!) i w najbogatszej wersji wyposażenia został wystawiony w jednym z internetowych serwisów motoryzacyjnych. Sprzedawca deklaruje przebieg zaledwie 31 tys. km i perfekcyjny stan techniczny, choć auto ma już 5 lat.
Tylko do kościoła
Na klapie bagażnika właściciel umieścił naklejkę Rodziny Radia Maryja. W ogłoszeniu znaleźć można jednak zastrzeżenie: „pojazd nie jest własnością fundacji ani żadnego dobrze znanego plebana”. Pojazd na toruńskich blachach (z demoniczną sekwencją cyfr 666) w kolorach czarno-perłowym wyceniony został na 479 tys., choć właściciel dopuszcza negocjację.
Zadzwoniliśmy pod numer wskazany w ogłoszeniu:
- To ogłoszenie jest żartem?
- Nie, jest jak najbardziej prawdziwe.
- Skąd pochodzi auto?
- Zostało sprowadzone z zagranicy, zza wielkiej wody. A ściślej mówiąc jest to dar. Naklejka znalazła się tam wyłącznie dlatego, że jestem słuchaczem tego radia i w pełni się z nim identyfikuję.
- Przebieg jest prawdziwy?
- Oczywiście. To nie jest samochód do codziennego przemieszczania się. To jest auto, którym można pojechać w niedzielę do kościoła.
Arystokrata szos
Maybach, luksusowa marka należąca do Mercedesa, uchodzi motoryzacyjna arystokrację. W Polsce rozgłos zyskał głównie za sprawą famy o posiadaniu auta tej marki przez dyrektora Radia Maryja (informacja nigdy nie została potwierdzona). Aktualnie w całym kraju na sprzedaż wystawionych jest zaledwie kilka używanych maybachów. Ceny? Od 200 tys. zł za egzemplarz kilkunastoletni aż po 800 tys. za dwulatka. Porównywarka cen wskazuje, że cena za toruńskie auto jest wyższa niż średnia za ten rocznik.
Motoryzacja
