https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Torunianka dostała mandat, bo nie miała od kogo kupić biletu parkingowego

Kamila Mróz
Pani Ania dodatkowo musiała zapłacić za to, że przyjechała na Starówkę zbyt wcześnie
Pani Ania dodatkowo musiała zapłacić za to, że przyjechała na Starówkę zbyt wcześnie Fot. Łukasz Fijałkowski
Gdy pani Ania przyjechała na Starówkę nie było jeszcze parkingowych, więc nie mogła kupić biletu. Gdy po kilku godzinach wróciła, czekał na nią "mandat" i... żarty inkasenta.

Pani Ania w sobotę zajęcia miała od godz. 8.00. Przyjechała na nie samochodem, zaparkowała go w pobliżu pl. Rapackiego i pobiegła do Collegium Maius. Po godz. 12.00 wróciła i za wycieraczką znalazła 50- złotowe wezwanie do zapłaty. Odnalazła parkingowego i zaczęła mu tłumaczyć, że nie mogła kupić biletów, bo nie miała od kogo.

Zapłacę, jak wrócę

- Jak stwierdził parkingowy, żartując chyba, za szybą powinnam zostawić namalowaną uśmiechniętą buźkę. Potem dodał, że nie płaciłabym kary, gdybym umieściła tam kartkę z informacją "zapłacę jak wrócę". Przecież i tak musiałam wrócić po samochód. Nie rozumiem różnicy. Wszystko załatwiłaby kartka? Skąd miałam o tym wiedzieć? - mówi pani Ania.

Pani Ania zapłaciła już "mandat" przez internet, ale nie godzi się na to, aby takie sytuacje były nieuregulowane.

Marian Arendt, odpowiedzialny w Miejskim Zarządzie Dróg za strefę płatnego parkowania, mówi: - Osoba, której często zdarza się przyjeżdżać do strefy przed rozpoczęciem pracy parkingowych, w kasie MZD, przy Wałach gen. Sikorskiego, może zakupić kilka biletów z wyprzedzeniem. Po wjechaniu do strefy powinna samodzielnie je skasować, zakreślając miesiąc, dzień, godzinę i minuty rozpoczęcia parkowania, ale od godziny, od której obowiązuje płatne parkowanie.

Czyli w dni powszednie od 8.00, a w sobotę od 9.00.

Co mają jednak zrobić kierowcy, którzy o tej możliwości nie wiedzą? - Powinny podjechać z wezwaniem do naszej kasy i kasjerka przyjmie od nich opłatę od godziny jego wystawienia do momentu zgłoszenia się w kasie - wyjaśnia Marian Arendt.

Od kwietnia komórki

Czasami inkasenci, zresztą na prośbę MZD, sami za wycieraczkę samochodu wkładają półgodzinny lub godzinny bilet, licząc na to, że po przyjściu kierowca uiści zaległe opłaty. Praktyka pokazuje jednak, że robią tak, gdy kierowca danego samochodu jest im znany i mają pewność odzyskania wyłożonych pieniędzy.

Od 1 kwietnia problem częściowo się rozwiąże, bo wchodzi możliwość wnoszenia opłaty za pomocą telefonów komórkowych. Zainteresowani tym kierowcy będą musieli zarejestrować się stronie: www.mobilet.pl. Tam trzeba podać swoje dane i wybrać formę rozliczeń. W samochodzie powinno pozostać wydrukowane z internetu potwierdzenie korzystania z tej opcji. Kontrolerzy, na miejscu, w swoich terminalach, będą mieli możliwość sprawdzenia czy opłata jest uiszczona.

W wakacje zaś mają pojawić się parkometry.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obiektywna
a co nie miała prawa zjeść ciepłego posiłku??? no ludzieee bez przesady
G
Gość
czekałam 27 lutego na parkingowego ok.3o min.i okazało się że siedziała na zapiekance i spokojnie zajadała /w okolicy Garbary,Ślusarska.....
r
rubinkiewski
Omijam wielkim łukiem starówkę i jej durne płatne parkingi!!! Proponuje bojkot tych parkingów i nie będzie problemów z karami!!!
h
hmmm
Czekasz albo płacisz. Mieszkamy w Rydzykowie. Tu każdy strażnik czeka na okazję i podwojenie swych "aktywności", łatwa praca, a potem fajka za rogiem. Zapraszam na Św. Jakuba zakaz wjazdu od trzech dni, zamiast poinformować życzliwie o zmianach w organizacji ruchu...trzy patrole na raz, a może ktoś się zapomni i wjedzie pół metra pod zakaz zanim się zorientuje? Jeeee! - 200.
S
Stasek
A Rzeszów zrezygnował z parkometrów z powodu dużych strat.
G
Gość
"W samochodzie powinno pozostać wydrukowane z internetu potwierdzenie korzystania z tej opcji"

swietna opcja... nic tylko drukarke wozic z "laptokiem"

jak by juz zwykly sms zwrotny nie wystarczyl do okazania go inkasentowi
w
wojciech
I bardzo dobrze, wreszcie robią porządek z tymi nierobami inkasentami. Stoją w bramach rozmawiają ze soba a człowiek płaci kary bo im się nie chce pracować
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska