Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Torunianka włamała się do pustego mieszkania. - Nie miałam wyjścia, byłam zdesperowana - mówi

Katarzyna Fus [email protected] tel. 056 61 99 926
- Ile lat można czekać na przyznanie mieszkania? - zastanawia się torunianka, która od 2005 czeka na przydział lokalu
- Ile lat można czekać na przyznanie mieszkania? - zastanawia się torunianka, która od 2005 czeka na przydział lokalu Fot. Anna Wojciulewicz
- Od czterech lat czekam na mieszkanie socjalne - żali się Kamila Rudecka. W Toruniu kolejka jest długa, liczy aż 400 osób. - Przyznaję, włamałam się do pustego lokalu - wyznaje Kamila Rudecka. - Nie miałam innego wyjścia.

www.pomorska.pl/torun

Więcej aktualnych informacji z Torunia znajdziesz również na podstronie www.pomorska.pl/torun

- Wcześniej przez kilka lat starałam się o przydział mieszkania komunalnego. Bezskutecznie. - opowiada pani Kamila. - W końcu postanowiłam zająć mieszkanie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Byłam zdesperowana.

Pani Kamila, która wcześniej przez kilka lat razem z trójką dzieci i sześcioma innymi osobami żyła w 70-metrowym mieszkaniu, przestała czekać, zaczęła działać. Razem z konkubentem postanowiła wyłamać zamek w drzwiach i wprowadzić się do lokalu przy ul. Rolniczej. Mieszka tam do dziś.

Gmina ma za mało

W 2005 roku w sprawie pani Kamili zapadł wyrok, Orzeczenie: eksmisja i nakaz zapewnienia pani Rudeckiej mieszkania socjalnego. Od tego czasu nie zdarzyło się nic, choć nasza rozmówczyni regularnie płaci czynsz i cierpliwie czeka na pojawienie się jej nazwiska na liście przydziałów. Dziś nie ma ani tytułu prawnego do zajmowanego lokalu, ani meldunku. Dlaczego? Urzędnicy tłumaczą, że w Toruniu nie ma mieszkań dla wszystkich potrzebujących.

- Od kiedy w 2002 roku zmieniły się przepisy, sądy wręcz lawinowo wydają wyroki o eksmisję i obligują gminy do zapewniania lokali - wyjaśnia Marek Goczyński, kierownik referatu mieszkalnictwa w Urzędzie Miasta. - Budujemy, co prawda nowe mieszkania (ok. 30 rocznie), ale potrzeby i tak są znacznie większe. 400 osób w naszym mieście czeka na same lokale socjalne.

Recepta na mieszkanie

Ratusz przyznaje, że coraz więcej jest przypadków włamań do gminnych mieszkań. Władze wolą nie wspominać o tym, by nie dawać recepty na przydział tym, którzy nie chcą czekać w kolejce.

A sposób jest prosty. W każdym przypadku włamania gmina musi wystąpić do sądu o nakaz eksmisji z bezprawnie zajmowanego lokalu. Często też sprawy są przekazywane do prokuratury, gdyż włamanie jest przestępstwem. Ale z zajętego lokalu wyrzucić nikogo tak zwyczajnie nie można. Co więcej, miasto musi dla delikwentów znaleźć lokal zastępczy. Dla wielu czekających jest to więc sposób na nowe mieszkanie.

- Tu, na Rolniczej, włamania są powszechne - wyjaśnia Rudecka. - Gdy tylko pojawia się pusty lokal, natychmiast jest zajmowany przez jakąś rodzinę. Informacja o tym, że jest wolne mieszkanie rozchodzi się bardzo szybko i w ciągu jednego, dwóch dni ktoś po prostu je zajmuje. Ale innego sposobu na zdobycie dachu nad głową po prostu nie ma.

Miasto próbuje zjawisko ukrócić. Dlatego w opuszczanych miejscach mają pojawić się żelazne kraty. Nowe lokale, w których jeszcze nikt nie mieszka są strzeżone przez firmy ochroniarskie. Choć i to nie jest przeszkodą dla osób, które chcą nielegalnie zająć mieszkanie.

Nie dla wszystkich?

W gronie osób czekających na eksmisję są też osoby, które notorycznie zalegają z czynszem. Dlatego też w wielu przypadkach gmina płaci kary np. spółdzielniom za to, że nie zapewnia mieszkań socjalnych.
- Moim zdaniem nie wszyscy powinni mieć prawo do mieszkania socjalnego - uważa Marek Goczyński. - Zdarzają się takie przypadki, gdy ludzie żądają lepszych warunków i nie chcą przyjmować lokali, które proponuje gmina. I nagle okazuje się, że stać ich na wynajęcie mieszkania na własną rękę.

(personalia bohaterki zostały zmienione)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska