https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruńska fabryka Cereal Partners Poland Toruń-Pacific obdarowała bibliotekę

(awe)
Cenny starodruk trafił do toruńskiej Książnicy.
Cenny starodruk trafił do toruńskiej Książnicy. Lech Kamiński
Fabryka Cereal Partners Poland Toruń-Pacific podsumowała rok. Tradycyjnie już obdarowała bibliotekę - tym razem niezwykle cennym starodrukiem z komentarzami św. Hieronima.

Szesnastowieczna księga to prawdziwy rarytas. Na 1240 stronach znajdziemy komentarze świętego Hieronima do ksiąg prorockich Starego Testamentu z przedmową Erazma z Rotterdamu; wszystko oprawione w dwie deski obite białą skórą. A na okładce tzw. superekslibrys.

- To specjalny znak wytłoczony na pierwszej stronie okładki - wyjaśnia Krystyna Wyszomirska z działu zbiorów specjalnych Książnicy. - Świadczy o tym, że księga należała do kolekcji Michała Coletusa, XVI-wiecznego nauczyciela związanego z Toruniem.
Zbiory wykładowcy zostały rozproszone i aż dotąd Książnica nie mogła się pochwalić ani jedną należącą do niego książką. - Jesteśmy bardzo wdzięczni "Płatkom" za to, że już od wielu lat tak wspaniale nas wspierają - przyznaje Teresa Szymorowska, dyrektor biblioteki. - To już piąta księga, jaką dostaliśmy od przedsiębiorstwa. Tegoroczny podarunek jest wyjątkowy - superekslibrysy były w tamtym czasie rzadkością, pojawiały się na księgach z kolekcji magnackich czy królewskich. To, że na taki znak mógł sobie pozwolić zwykly nauczyciel z Torunia, świadczy o pozycji i bogactwie miasta w XVI wieku.

Wręczając prezent Książnicy toruńska firma podsumowała ostatnie 12 miesięcy. - To był bardzo trudny rok, początkowo nawet krytyczny - mówi Wojciech Sobieszak, prezes CPP Toruń-Pacific. - Ale umiemy sobie radzić z kryzysami, zakończyliśmy więc z pięcioprocentowym wzrostem sprzedaży i utrzymaliśmy kondycję finansową spółki.

Firma przeznaczyła w mijającym roku ok. 25 mln zł na inwestycje, dwie trzecie z produkowanych przez nią produktów trafiło na zagraniczne rynki. Plany na przyszły rok? - Nie są wyśrubowane - przyznaje Sobieszak. - Myślimy o trzyprocentowym wzroście sprzedaży. Polska jest nadal tanim rynkiem produkcyjnym, więc niewykluczone, że odziedziczymy jakąś produkcję z krajów zachodnich - ale to jest nadal w sferze analiz.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Horacy
Mam uczucia bardzo, bardzo mieszane. Fakt, każdy właściciel może obdarować kogo chce i czym chce. Wydaje się jednak, że tak prestiżowa firma mogłaby wymyśleć coś innego. Na pewno nie chodzi o zafundowanie obiadów dla tysiąca dzieci, bo to byłby prezent tyleż potrzebny co jednak trywialny. W dobie powszechnego nieuctwa i sprymityzowania roli wykształcenia w osiaganiu sukcesów, przydałoby się podarować jakiejś placówce lub instytucji miejskiej coś trwałego, o roli edukacyjnej, bo jednak opsywany starodruk spocznie w klimatyzowanej piwnicy tyle z niego będzie korzyści. W USA, które pan Prezes dobrze poznał, znaczące firmy tworzą fundacje, ktore z kolei otwierają uczelnie, biblioteki, ośrodki rozwojowe...
J
Janek
Mam tylko nadzieję, że starodruki, bezcenne zbiory tej biblioteki nie zostraną
znowu, jak w 1968 roku wywiezione do Bydgoszczy, co stało się z toruńską biblioteką
pedagogiczni i jej 600 letnmi biblopfolskimi zbiorami toruńskiej elity.
No i TERAZ Bydgoszcz też ma porządną bibliotekę.
Ciekawe, jak usuęli znaki toruńskiej biblooteki?.
A może są do dziś?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska