Toruński finał WOŚP tuż-tuż. Sprawdź, jak zagra w Toruniu

W głównym sztabie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Toruniu pełna mobilizacja. Organizatorzy finału dopinają szczegóły programu, ale już teraz zdradzają nam część atrakcji.

Muzyczna rozgrzewka

Impreza rozpocznie się o godz. 10 na Rynku Staromiejskim. Do godz. 14 scena będzie należała do najmłodszych artystów. Po nich pojawią się muzycy z regionu. Zagrają Ananakofana, Absurd, Ergo oraz Kapitan Thorn.

Tuż przed "światełkiem do nieba", które wystartuje punktualnie o godz. 20, zagra ukraiński zespół Atmasfera. Grupa gra wielostronną muzykę etniczną zawierającą elementy folkowe z różnych krajów świata, z ukraińskimi i angielskimi tekstami połączonymi z językiem starożytnym.
Gwiazdą wieczoru będzie reggaeowa formacja Daab, która istnieje już od 27 lat.

Poza główną sceną też będzie gorąco. - Publiczność rozpalą m.in. niesamowite pokazy strażackie - zapowiada Robert "Sauron" Majewski, szef głównego sztabu WOŚP w Toruniu. - Będą one bardzo widowiskowe. W płomieniach stanie sam Dwór Artusa.

Między 14 a 15.30 - na Rynku Staromiejskim odbędzie się również wielka "ściskawa" według toruńskiego pomysłu. Idea jest prosta - zmieścić jak najwięcej osób w sercu wymalowanym na płycie przed Ratuszem.

Na Rynku Nowomiejskim będzie można natomiast oglądać ekspozycję sprzętu wojskowego, przygotowaną przez Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia.

Kwesta od rana

Na ulice miasta wyjdzie aż 750 wolontariuszy: 400 ze sztabu głównego, 250 ze sztabu Na Skarpie i 100 maluchów ze Szkoły Podstawowej nr 1, która od lat aktywnie działa przy Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Bazą wolontariuszy będzie tym razem klub Lizard King przy ul. Kopernika 3.

Oprócz pieniędzy zebranych w czasie niedzielnej kwesty, na konto Orkiestry powędrują również sumy zgromadzone dzięki licznym licytacjom. Robert "Sauron" Majewski wylicza, co w XIX finale stanie się przedmiotem aukcji: - Tym razem będzie można wygrać na przykład kurs prawa jazdy, przejażdżkę lokomotywą ST 44 "Gagarin" oraz koszulkę naszej reprezentacji w żużlu na lodzie, oczywiście z podpisami mistrzów świata. CSAiU natomiast podarowało na aukcję możliwość strzału amunicją bojową z haubicy 122 mm, czyli ta zwanego goździka.

No i ta najważniejsza - licytacja złotego serduszka WOŚP. Rozpocznie się ona już dzień przed finałem na antenie Radia GRA. Ostatnio serduszko poszło za 35 tys. zł. Rekord padł w 2008 r. - emblemat Wielkiej Orkiestry osiągnął astronomiczną cenę 60 tys. zł! - Nikt chyba nie zdaje sobie sprawy, ile nerwów kosztuje nas zdobycie serduszka na licytację - zdradza "Sauron" Majewski. - Jest ich zawsze mniej niż miast, które chciałyby mieć je na swojej aukcji. Na szczęście zawsze się udaje.
Wciąż jeszcze można przekazywać gadżety na WOŚP-owe licytacje. Organizatorzy proszą, by zrobić to jak najszybciej, aby mogli szybko i sprawnie skatalogować przedmioty i przygotować program aukcji.

Czas na sponsorów

Do organizacji finału mogą włączyć się także firmy i przedsiębiorcy. - Wciąż czekamy na życzliwość sponsorów - zaznacza szef głównego sztabu w Toruniu. - Pieniędzy zrobiło się mało, odkąd pojawiła się informacja o recesji. Już wtedy firmy zaczęły oszczędzać, choć skutki kryzysu odczuwalne są chyba dopiero teraz.

Patrząc na poprzednie lata, można przewidywać, że na pewno nie zawiedzie hojność mieszkańców. Podczas XVIII finału toruńska Orkiestra uzbierała ponad 294 tys. zł.
Dochód z najbliższej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostanie przeznaczony na leczenie dzieci cierpiących na choroby urologiczne oraz nefrologiczne.