Zdrowie i opieka społeczna to główne filary programu wyborczego PiS i jego kandydata na prezydenta Przemysława Przybylskiego.
- Sprzeciwiam się komercjalizacji i prywatyzacji szpitala miejskiego i przychodni podlegających magistratowi - podkreśla Przybylski i apeluje do swoich kontrkandydatów, by zajęli stanowisko w tej kwestii.
Przedstawił tezy programowe. PiS zamierza organizować na wzór amerykański m.in. festiwale zdrowia. Co kwartał torunianie mogliby korzystać z badań profilaktycznych. Ugrupowanie chce zwiększyć dostępność do usług medycznych, a na każdym osiedlu utworzyć przychodnie rehabilitacyjno-opiekuńcze.
- Nie może być tak, że mieszkańcy czekają na rehabilitację półtora roku - zauważył Grzegorz Górski, jedynka "PiS" na Bydgoskim i jako przykład podał przypadek prezydenta Michała Zaleskiego, który po wypadku pod koniec 2010 r. szybko uzyskał fachową pomoc. - Chciałbym wspierać organizacje zajmujące się opieką społeczną - zapowiada Przybylski.
Swoją obecność przed wyborami zaznaczają też potencjalne radne PiS. Aniela Hebel-Szmak, jedna z piętnastu kandydatek tej partii przekonuje, że kobiety w samorządzie to nie slogan, tylko realna korzyść dla miasta. - Kobiety czasem zauważają więcej niż mężczyźni - mówi "dwójka" PiS na Starówce, Chełmińskim i Wrzosach.
Co będzie zajmowało ewentualne radne z ramienia Prawa i Sprawiedliwości? Wśród priorytetów panie wymieniają: poprawę bezpieczeństwa, komunikacji miejskiej, polityki społecznej, zwłaszcza - zwiększenie liczby miejsc w przedszkolach oraz inwestycje w infrastrukturę sportowo-rekreacyjną.
Czytaj e-wydanie »