Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruńskim rotarianom stuknęła dwudziestka!

(MJ)
wyróżnił swoich zasłużonych członków: Marię Annę Karwowską, Jarosława Józefowicza i Andrzeja Gajka
wyróżnił swoich zasłużonych członków: Marię Annę Karwowską, Jarosława Józefowicza i Andrzeja Gajka Lech Kamińsk
Międzynarodowe wymiany młodzieży, stypendia, granty i darowizny. Przez 20 lat istnienia toruński Klub Rotary udzielił pomocy wartej 2,2 mln zł!

- To niesamowite uczucie, gdy człowiek wstępuje w szeregi rotarian i nagle zyskuje ponad milion nowych przyjaciół - mówił podczas jubileuszu 20-lecia toruńskiego Klubu Rotary Jerzy Karasiński, jeden z jego członków założycieli, a dziś Gubernator Dystryktu, do którego należą rotarianie z Polski, Ukrainy i Białorusi.

Rotary to międzynarodowe stowarzyszenie skupiające przedsiębiorców i ludzi różnych profesji, którego głównym celem jest działalność charytatywna. Motto rotarian to "służba na rzecz innych ponad własną korzyść".

Wymiany starsze niż klub

W Toruniu rotariańskie koło drgnęło krótko po przełomie roku 1989. Wprawdzie klub powstał 16 maja 1991 r., ale już wcześniej jego przyszli założyciele zaangażowali się w program wymiany młodzieży między Toruniem a USA, Kanadą, Meksykiem i Brazylią.

- Pierwszą uczestniczką wymiany była Joanna Janiszewska, potem ruszyła prawdziwa lawina - wspomina Anna Stawikowska, koordynatorka programu. - Przez kilka lat jako jedyni w Polsce prowadziliśmy wymianę dwustronną. Nie tylko wysyłaliśmy naszą młodzież za granicę, ale też przyjmowaliśmy gości. Przez tych 20 lat odwiedziło nas ok.70 cudzoziemców. Jestem pewna, że ta siedemdziesiątka będzie do końca życia ambasadorami Polski na świecie.

Uczestnikom rotariańskich wymian zdarzało się już w dorosłym życiu wracać do naszego kraju, niekiedy na stałe. - Jedna z dziewczyn nauczyła się polskiego w pół roku, po szkole przyjechała do Torunia na studia, wyszła za mąż za Polaka i do dziś tu mieszka - mówi Stawikowska.

Dzięki Bogu i rotarianom

Program wymiany młodzieży otwiera długą listę osiągnięć toruńskiego Klubu Rotary. Znajdują się na niej m.in. darowizny wartego dziesiątki tysięcy dolarów sprzętu medycznego dla szpitali w naszym mieście, granty dla placówek medycznych, rehabilitacyjnych i oświatowych oraz zagraniczne staże, szkolenia i kursy językowe dla uczniów, studentów i przedstawicieli rozmaitych zawodów.

Pomoc rotarian dla lokalnego środowiska oszacowano na prawie 2,2 mln zł. Poza granicami naszego kraju Klub Rotary Toruń zorganizował wsparcie warte 880 tys. zł.

Wśród adresatów rotariańskiej pomocy znajduje się m.in. Stowarzyszenie "Pomocna Dłoń" w Chełmży. Organizacja w 2006 r. otrzymała grant w wysokości 45 tys. zł. Może też liczyć na stałe dofinansowanie działalności. - Udaje nam się jakoś funkcjonować dzięki Bogu i rotarianom - uśmiecha się Izabela Schodowska z "Pomocnej Dłoni". - Za otrzymane pieniądze mogliśmy kupić sprzęt rehabilitacyjny, wyposażyć sale i zainstalować piec centralnego ogrzewania. Nie spotkałam się wcześniej z takim wsparciem, z tak bezinteresowną chęcią pomagania.

Przy okazji jubileuszu najbardziej zasłużeni toruńscy rotarianie odebrali Medale Paula Harrisa. Odznaczenie powędrowało do Marii Anny Karwowskiej, Jarosława Józefowicza i Andrzeja Gajka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska