https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Air Show! Rozbił się samolot! Obaj piloci zginęli (zobacz zdjęcia i wideo)

źródło: echodnia.eu
echodnia.eu
Podczas Air Show w Radomiu rozbił się samolot Su-27 z Białorusi. Do katastrofy doszło około godziny 13.20 w trakcie wykonywania pokazu. W myśliwcu leciało dwóch pilotów. Nie żyją. Ich zwęglone ciała znaleziono na łąkach w Małęczynie Starym.

Tragedia na Air Show w Radomiu

Piloci, którzy zginęli to pułkownik Aleksander Marfickij, zastępca dowódcy sił powietrznych Białorusi i Aleksandr Żurawlewicz, zastępca do spraw szkolenia dowódcy 61 bazy lotniczej w Baranowiczach.
Według nieoficjalnych informacji, zawiódł jeden z silników, do którego został wessany ptak. Tuż przed katastrofą dostali z wieży kontrolnej komunikat, że powinni się katapultować. Prawdopodobnie uznali jednak, że są zbyt blisko obserwujących pokazy ludzi.

Su-27 po raz pierwszy brało udział w radomskim Air Show.

Samolot rozpoczął wykonywanie pokazu. Po wykonaniu kilku figur nad lotniskiem poleciał za linię lasu, w kierunku Skaryszewa. Z terenu lotniska nie można było dostrzec samolotu.
Po kilku sekundach widzowie ujrzeli kłęby czarnego dymu. Według świadków samolot rozbił się po 6-7 minutach lotu. Organizatorzy natychmiast przerwali pokazy.

Su-27 to współczesny radziecki/rosyjski jednomiejscowy samolot myśliwski przechwytujący. Skonstruowano go na przełomie lat 70 i 80. Miał być odpowiedzią na amerykański samolot F-15
Su-27 może osiągnąć prędkość prędkość 2,3 macha; ma zasięg 3750 km. Zasadniczo występuje w wersji jednoosobowej, choć niektóre jego odmiany (Su-27UB) są przeznaczone dla dwóch osób.

To nie pierwszy wypadek Su-27 na pokazach

W 2002 na pokazach lotniczych we Lwowie wykonujący ewolucje akrobatyczne na małej wysokości samolot zawadził skrzydłem o inny samolot i runął w tłum widzów. Zginęły 83 osoby, a 116 zostało rannych.Obaj członkowie załogi katapultowali się i ocaleli. Była to najtragiczniejsza katastrofa w dziejach pokazów lotniczych.

Kolejna tragedia
To kolejna tragedia na radomskim Air Show. W 2007 r. zginęli dwaj piloci grupy Żelazny. Wtedy samoloty zderzyły się na wysokości 30 metrów, przy prędkości 300 km/h.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Aneta
Żal pilotów. Ja kilka dni temu, gdy usłyszałam o tych pokazach od razu pomyślałam, że będą ofiary. I są. Takie pokazy samolotowe zawsze stwarzają niebezpieczeństwo. Dobrze, że uchowały się zabudowania i nikt postronny nie zginął. A pilotów białoruskich żal.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska