https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na drodze z Chojnic - mąż zginął na oczach żony

Barbara Zybajło-Nerkowska, (my)
Na miejscu pojawili się strażacy z Kamienia i Sępólna. Droga była zablokowana
Na miejscu pojawili się strażacy z Kamienia i Sępólna. Droga była zablokowana Barbara Zybajło-Nerkowska
62-letni Zbigniew W. zginął, chcąc udzielić pomocy kierowcy, który wjechał do rowu. Do tragedii doszło na oczach jego żony.

Zbigniew W. ze Skarpy

chciał pomóc mieszkance Drożdzienicy, której samochód wypadł z drogi. Na zdjęciu druh Jakub Greń z OSP Kamień
chciał pomóc mieszkance Drożdzienicy, której samochód wypadł z drogi. Na zdjęciu druh Jakub Greń z OSP Kamień Barbara Zybajło-Nerkowska

chciał pomóc mieszkance Drożdzienicy, której samochód wypadł z drogi. Na zdjęciu druh Jakub Greń z OSP Kamień
(fot. Barbara Zybajło-Nerkowska)

Dramat rozegrał się na drodze w miejscowości Dąbrówka (gmina Kamień Krajeński) tuż po godz. 9.00.

Droga Sławęcin-Dąbrówka była bardzo śliska, co potwierdzają mieszkańcy i strażacy. - Szklanka - komentowali ludzie.

Zbigniew W. ze Skarpy jechał w stronę Dąbrówki. Tuż przed zakrętem, za którym jest wieś, zobaczył samochód w rowie. Zatrzymał się, wysiadł z żoną, żeby pomóc i w tym momencie najechało na niego audi. Mieszkaniec Skarpy poniósł śmierć na miejscu.

- To mój szwagier - mówi Jan Morawski z Dąbrówki, który czekał obok miejsca zdarzenia, aż przyjedzie karawan. - Wracali z Chojnic, myślałem, że wjadą do mnie na kawę. Tu rano na jezdni był sam lód. Straszne, nie mogłem uwierzyć w tę tragedię.

26-letni kierowca audi był trzeźwy. Został zatrzymany przez policję do wyjaśnienia.

Mieszkance Drożdzienicy w gminie Kęsowo, która wpadła do rowu, na szczęście nic się nie stało, choć na początku wszystko wyglądało groźnie, bo samochód obróciło na jezdni. Jej wóz nie spadł ze skarpy, tylko zatrzymał się na krzakach. - Wyszłam sama przez bagażnik - mówi kobieta. - Nawet nie wiedziałam, że tam za zakrętem wydarzył się wypadek.

Droga na Dąbrówkę była zablokowana. Około godz. 11.00 pojawił się prokurator. O godz. 12.30 drogę odblokowano, ale trzeba jeszcze czekać, aż z poboczy zostaną usunięte samochody.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Gościu. Nic więcej w artykule nie zostało napisane, poza tym,że wysiadł. Może właśnie ten pan rozejrzał się 10 razy i ocenił,że jest bezpiecznie (1 zasada BLS ... bezpieczeństwo własne!) na nieszczęście ułamki sekund i kierowca audi go potrącił...
b
babcia
A sluzby porzadkowe zaspaly? O tej godzinie,drogi powinny byc juz przejezdne.
b
bell
nie wiem jak możesz pisać takie bzdury !!!! to jest odruch, który zapewne miałaby większość z nas chcących udzielić pomocy !!! kierowca audi TEŻ powinien zwracać uwagę na to co się przed nim dzieje !! niema tu kogo winić !!! wyrazy współczucia dla rodziny tego Pana
G
Gość
wysiadając z auta (niezależnie co by się działo) należy się ZAWSZE rozejrzeć!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska