2-latek najprawdopodobniej wyszedł sam z mieszkania, wspiął się na okno znajdujące się na klatce schodowej i spadł z wysokości drugiego piętra.
Matka chłopca błyskawicznie pojechała z nim na ulicę Polną na Pogotowie Ratunkowe, tam ratownicy walczyli o życie dwulatka przez kilkadziesiąt minut.
Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował w centrum, niedaleko Przedszkola Miejskiego i Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Chojnie. Pomimo wysiłków ratowników, dziecka nie udało się uratować.
Na miejscu pracowali policyjni technicy i prokurator. Matka dziecka została objęta wsparciem psychologa.
- Nie ujawniamy szczegółowych informacji na temat tego zdarzenia. Prokuratura Rejonowa w Gryfinie prowadzi postępowanie w celu wyjaśnienia przyczyn tego nieszczęśliwego wypadku - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Mogę tylko powiedzieć, że do zdarzenia doszło 2 sierpnia w godzinach popołudniowych. 2-letni chłopiec wypadł z okna mieszkania. Matka dziecka była trzeźwa.